Życie w UK

Gigantyczne kolejki na lotniskach w Europie z powodu wprowadzenia Unijnego Certyfikatu Covid. Skąd taki chaos?

Fot. Getty

Gigantyczne kolejki na lotniskach w Europie z powodu wprowadzenia Unijnego Certyfikatu Covid. Skąd taki chaos?

GettyImages 1326438092

Linie lotnicze obsługujące połączenia w Europie biją na alarm w związku z wprowadzeniem Unijnych Certyfikatów Covid (UCC). Wiele lotnisk nie może uporać się z chaosem proceduralnym, co prowadzi co gigantycznych kolejek. Jednak paszporty covidowe to nie jedyna przyczyna zamieszania.

Od 1 lipca w całej Unii Europejskiej obowiązują certyfikaty covidowe. Jak się jednak okazuje, dokumenty, które w założeniu miały ułatwić podróżowanie poprzez ujednolicenie procedur dla wszystkich unijnych pasażerów, w praktyce jak na razie nie do końca spełniają pokładane w nich oczekiwania. Dodatkowo, lotniska przeżywają aktualnie wzmożone oblężenie z powodu wakacyjnego natłoku podróżnych.

 

Wakacyjne problemy na lotniskach w Europie

Choć Unijne Certyfikaty Covid nie są obowiązkowe, wielu podróżnych decyduje się na pobranie nowej aplikacji w nadziei na sprawniejsze, szybsze przejście kontroli lotniskowych, związanych z pandemią. W certyfikatach zapisuje się podstawowe informacje zdrowotne, przydatne podczas podróży zagranicznych – takie jak informacje o szczepieniach przeciw COVID-19, o przebytym zakażeniu, hospitalizacji czy o wynikach testów na koronawirusa. Celem wprowadzenia paszportów covidowych UCC miało być usprawnienie kontroli podróżnych pod kątem epidemicznym. Niestety, jak donosi portal fly4free wiele europejskich lotnisk zgłasza problemy z nowymi certyfikatami.

Wśród podstawowych problemów, które pojawiają się często przy kontroli na lotniskach, wymieni się przede wszystkim zamieszanie związane z tym, że poszczególne państwa unijne wciąż różnią się między sobą pod względem zasad dla podróżnych. Po pierwsze, zgłaszane są problemy z wynikami testów na koronawirusa, ponieważ okazuje się, że nie wszystkie negatywne wyniki testów, które pasażerowie ładują do certyfikatów, są uznawane w danym państwie.

Ponadto, pojawiają się też problemy na przykład z tzw. formą lokalizacyjną, ponieważ niektóre państwa wymagają wypełnienia formularza online jeszcze przed podróżą, a z kolei w innych państwach wystarczy formularz papierowy wypełniony już w samolocie lub dopiero na lotnisku docelowym. Dodatkowe utrudnienia przy kontrolach lotniskowych pojawiają się też w kontekście różnicy wymagań względem pasażerów podróżujących z krajów UE i ze strefy Schengen oraz tych spoza UE i spoza Schengen.

Jednak zamieszanie z procedurami związanymi z kontrolami bezpieczeństwa epidemicznego i wprowadzeniej unijnych certyfikatów COVID to nie wszystko, z czym w te wakacje mierzą się lotniska w całej Europie. Drugim poważnym problemem jest wzmożony ruch lotniczy obserwowany już od połowy czerwca – ruch naturalnie związany z wakacjami i dodatkowo napędzany ułatwieniami w podróżowaniu, jakie w wielu państwach wprowadzono na przykład dla zaszczepionych czy ozdrowieńców.

Polskie lotniska radzą sobie lepiej

Wzmożoną liczbę pasażerów odnotowuje się również na polskich lotniskach, ale jak na razie sytuacja jest pod kontrolą – być może dzięki temu, że Polska wprowadziła Unijne Certyfikaty Covid już na początku czerwca, co dało lotniskom więcej czasu na oswojenie się z nowymi procedurami. Jak komentuje Andrzej Klewiado, rzecznik prasowy Lotniska Chopina cytowany przez fly4free: „Na Lotnisku Chopina respektujemy unijne certyfikaty COVID już od dłuższego czasu i nie mamy problemów z przepustowością”.

Z kolei Piotr Adamczyk, rzecznik lotniska w Pyrzowicach również cytowany przez polski portal, w następujących słowach opisał aktualną sytuację: „Przed pandemią w rekordowe dni w szczycie sezonu wakacyjnego przez nasze lotnisko przewijało się po 25 tysięcy pasażerów. Obecnie zaś widzimy, że te liczby bardzo szybko rosną – w czwartek przez lotnisko przewinęło się 10 tysięcy pasażerów, a w miniony weekend – po 15 tysięcy osób. Dla porównania w kwietniu obsłużyliśmy w sumie ledwie 40 tysięcy pasażerów. Spodziewamy się, że jeszcze w lipcu możemy obsługiwać nawet 20 tysięcy pasażerów na dobę i jesteśmy do tego przygotowani. Apelujemy też do pasażerów podróżujących do krajów Schengen, aby pojawiali się na lotnisku minimum na 2 godziny przed lotem, a w przypadku krajów non-Schengen – nawet 3 godziny wcześniej”.

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Mężczyzna miał dość wszystkiego. Zmarł po odcięciu sobie rękiMężczyzna miał dość wszystkiego. Zmarł po odcięciu sobie rękiOsoby cierpiące na depresję stracą pomoc od państwa?Osoby cierpiące na depresję stracą pomoc od państwa?Mieszkanie w UK – tutaj podwyżki czynszów znacznie przekroczyły podwyżki płacMieszkanie w UK – tutaj podwyżki czynszów znacznie przekroczyły podwyżki płacWładze Irlandii zniszczyły miasteczko namiotowe nielegalnych imigrantówWładze Irlandii zniszczyły miasteczko namiotowe nielegalnych imigrantówWynajem mieszkań wzrósł do rekordowego poziomuWynajem mieszkań wzrósł do rekordowego poziomuBłędny komunikat EasyJet naraził pasażerów na ogromny stresBłędny komunikat EasyJet naraził pasażerów na ogromny stres
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj