Styl życia

4-latek stracił palce u stóp. Jego kalosz zaklinował się w ruchomych schodach

Do tragicznego incydentu doszło na stacji metra London Bridge, gdzie zaledwie 4-letni chłopiec utknął na ruchomych schodach. Dziecku przy schodzeniu ze schodów zaklinował się kalosz, a mechanizm urwał mu palce u stopy.

Tragedia w metrze w Londynie

4-latek stracił palce u stóp. Jego kalosz zaklinował się w ruchomych schodach

Fot. Getty/Tragedia w metrze

O ogromnym nieszczęściu można mówić w przypadku 4-letniego chłopca, który do Londynu, na jednodniową wycieczkę, przyjechał wraz z rodziną z Sittingbourne w Kent. Wiadomo jest, że chłopiec stał na schodach za swoją mamą, gdy w mechanizmie utknął jego kalosz. Rodzice natychmiast rzucili się synowi na pomoc – matka próbowała znaleźć wyłącznik awaryjny, a ojciec starał się podnieść chłopca. Niestety, w momencie wyciągania syna z kalosza, doszło także do wyrwania dwóch palców u stopy. Z pomocą rodzinie szybko przyszedł przechodzący w pobliżu lekarz, który zaordynował włożenie oderwanych palców do lodu. Chłopca wraz z palcami zabrano do szpitala, ale lekarzom nie udało się ich przyszyć.

Rodzinna tragedia podczas wycieczki do Londynu

O całej traumie na stacji metra London Bridge rodzina chłopca zdecydowała się opowiedzieć na łamach „The Evening Standard”. – Cudowny rodzinny dzień zakończył się dla nas całkowitą katastrofą. Jestem pewien, że nasz mały chłopiec nie zrobił niczego, czego nie powinien był zrobić na ruchomych schodach. Byliśmy tuż obok niego i przerażającym było zobaczyć, jak nagle utknął w ten sposób. Nasz mały chłopiec naprawdę cierpiał i jest teraz całkowicie przerażony, gdy zbliża się do schodów ruchomych lub wind. Uznaliśmy, że ważne jest, aby głośno opowiedzieć o tym, co nam się przydarzyło. Aby rodzice wiedzieli, że muszą zachować szczególną czujność podczas podróżowania po Londynie – powiedział ojciec 4-latka.

W sprawie oświadczenie wydał też rzecznik Network Rail. – Bezpieczeństwo i dobro naszych pasażerów jest zawsze naszym priorytetem numer jeden. Nasze myśli są z chłopcem i jego rodziną w tym bardzo trudnym czasie. Wszyscy w Network Rail, a w szczególności zespół na stacji London Bridge, są zasmuceni tym incydentem. Jednakże dopóki sprawa jest w toku, niestosowne byłoby dalsze komentowanie tego na tym etapie – zaznaczył.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!

Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

Zmiana czasu 2023: Kiedy przestawiamy zegarki na czas zimowy?

Spór konserwatystów o podwyżkę benefitów od 2024

Czy zarabiając 4 tys. funtów w UK opłaca się wracać do Polski?

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

British Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientówBritish Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientówOfgem rozważa korzystną dla konsumentów zmianę przepisówOfgem rozważa korzystną dla konsumentów zmianę przepisówSzkoły nasyłają na rodziców policję. Za absencję dzieci na lekcjachSzkoły nasyłają na rodziców policję. Za absencję dzieci na lekcjachJak założyć firmę w Holandii?Jak założyć firmę w Holandii?Duże lotnisko stanęło na kilka godzin. Do pasa przykleili się aktywiści klimatyczniDuże lotnisko stanęło na kilka godzin. Do pasa przykleili się aktywiści klimatyczniRynek pracy w Kanadzie się rozwija i pozostaje otwarty na imigrantówRynek pracy w Kanadzie się rozwija i pozostaje otwarty na imigrantów
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj