Życie w UK
Carrie Symonds nie chciała skraść show Borisowi Johnsonowi i… nie pojawiła się na ogłoszeniu wyników na nowego premiera UK!
Fot. Getty
W dniu ogłoszenia wyników głosowania na nowego lidera Partii Konserwatywnej, Borisowi Johnsonowi towarzyszył ojciec, brat i siostra, natomiast nigdzie nie było widać jego partnerki, 31-letniej Carrie Symonds. Media brytyjskie podają, że Symonds nie będzie też towarzyszyć jutro Johnsonowi podczas tradycyjnego przemówienia nowego premiera na Downing Street 10.
Zorientowani w sytuacji dziennikarze twierdzą, że Carrie Symonds chce pozostać z dala od blasku fleszy, by nie przyćmić swoją osobą ewidentnego sukcesu, jakim jest dla Borisa Johnsona wybór na nowego lidera Partii Konserwatywnej i tym samym na premiera UK. Wbrew tradycji 31-letnia partnerka Johnsona nie będzie mu też najprawdopodobniej towarzyszyć w przemówieniu na Downing Street. Co więcej, Symonds nie uda się również z Johnsonem na spotkanie z Królową Elżbietą II.
Jednak to, że Carrie Symonds chce na razie pozostać w cieniu, nie powinno nikogo dziwić, ponieważ Boris Johnson nie rozwiódł się jeszcze z żoną Mariną. Para pozostaje w separacji, a Boris Johnson, jak twierdzi, nie ma na razie niczego swojego, ponieważ wszystko zostawił żonie w rodzinnym domu. Boris i Marina, którzy mają razem czwórkę dzieci, rozstali się z początkiem 2018 r. i są w trakcie rozwodu.
Jednak Carrie Symonds już wkrótce dołączy do Borisa Johnsona – 31-latka najprawdopodobniej wprowadzi się do rezydencji premierów przy Downing Street 10 zaraz po ukonstytuowaniu się nowego rządu. Według nieoficjalnych informacji partnerka Johnsona (prywatnie córka Matthew Symondsa, współzałożyciela dziennika „The Independent”) utrzyma także dotychczasowe stanowisko w organizacji Oceana – międzynarodowej organizacji pozarządowej działającej na rzecz ochrony światowych zasobów morskich i oceanicznych.
Czytaj także: Boris Johnson przyrzeka, że jako premier nie zawaha się wyprowadzić UK z UE bez umowy