Praca i finanse
Zasiłek Child Benefit wzrośnie? Aktywiści apelują o zwiększenie świadczenia o £10 tygodniowo
Fot. Getty
Organizacja The Child Poverty Action Group apeluje do rządu o znaczne zwiększenie wysokości świadczenia Child Benefit. Aktywiści alarmują, że dodatek, który z założenia miał być przeznaczany na spełnianie potrzeb najmłodszych, jest obecnie wykorzystywany przez rodziców na pokrywanie bieżących kosztów życia.
Rodziny w UK otrzymują obecnie Child Benefit w wysokości £21,05 tygodniowo na pierwsze dziecko oraz w wysokości £13,95 tygodniowo na każde kolejne dziecko (gospodarstwa domowe, które uzyskują roczny przychód powyżej £60 000, nie mają prawa do pobierania dodatku na dzieci). Jednak z badania przeprowadzonego przez organizację The Child Poverty Action Group (CPAG) wśród 1 055 rodziców wynika, że aż 28 proc. z nich wykorzystało w lecie pieniądze ze świadczenia na pokrycie bieżących kosztów życia. A, co nieco szokujące, w 2012 r. zasiłek Child Benefit przeznaczyło na generalne wydatki jedynie… 2 proc. rodziców.
Child Benefit – na co przeznaczane są pieniądze
Aż 14 proc. ankietowanych rodziców przyznało, że w ostatnim czasie pieniądze ze świadczenia Child Benefit przeznaczyło na zapłatę rachunków (o 4 proc. więcej niż w 2012 r.), a 33 proc., że wydało pieniądze na jedzenie (o 26 proc. więcej niż w 2012 r.) Dodatkowo w tym roku tylko 23 proc. respondentów przeznaczyło środki z zasiłku na zakup ubrań i butów dla dzieci, podczas gdy w 2012 r. było ich aż 51 proc. – W nadchodzącym tygodniu wielu rodziców będzie się martwiło, czy mają wystarczająco dużo pieniędzy, aby zaspokoić potrzeby swoich dzieci. [Rodziny] czeka wyjątkowo kosztowny powrót do szkoły po lockdownie – i to nie tylko z uwagi na koszt nowych butów i mundurków – zaznaczyła Alison Garnham z CPAG.
Koronawirus a wzrost biedy
Niestety Alison Garnham zdaje sobie sprawę z tego, że to jeszcze nie koniec trudnych czasów dla rodzin. Z końcem października skończy się rządowy program furlough, co oznacza, że wielu ludzi straci pracę, a rodziny znacząco zubożeją. – W nadchodzącym okresie, gdy będzie trwała recesja związana z koronawirusem, zobaczymy prawdopodobnie o wiele więcej rodzin popadających w tarapaty [finansowe] i wielu rodziców walczących o uchronienie swoich dzieci przed ubóstwem. Jednak w ekonomicznej odpowiedzi rządu na pandemię nie było na razie nic, co stanowiłoby stałe, ukierunkowane wsparcie finansowe dla dzieci. Od prawie 50 lat zasiłek rodzinny dla dzieci stanowi minimalną ochronę przed ubóstwem, ale jego wartość spadła i jak pokazuje nasze badanie, rodzice będący pod presją coraz częściej wydają pieniądze ze świadczenia na podstawowe artykuły gospodarstwa domowego. To nie jest w porządku – zaznacza Garnham, apelując jednocześnie do władz o zwiększenie dodatku o £10 tygodniowo.