Praca i finanse
Według anonimowych doniesień rząd UK pracuje nad planem przywrócenia “furlough”
Według anonimowych źródeł w brytyjskim rządzie, na jakie powołuje się "Times", ministerstwo finansów przygotowuje plany ponownego wprowadzenia programu "furlough". Ma on zostać uruchomiony w przypadku wprowadzenia ostrzejszych restrykcji covidowych.
Przypomnijmy, we wrześniu 2021 roku Coronavirus Job Retention Scheme został zakończony. Program potocznie zwany "furlough" polegał na wysyłaniu niektórych pracowników na przymusowy i płatny urlop. W jego ramach brytyjski rząd wypłacał część ich pensji, a część była wypłacana przez pracodawcę. Celem takie "urlopowoania" pracowników było spowolnienie tempa rozprzestrzeniania się koronawirusa. Dziennikarze "Times", powołując się na swoje źródła w rządzie, uważają, że w chwili obecnej brytyjskie ministerstwo skarbu pracuje nad planem ponownego wprowadzenia "furlough". Ma on zostać uruchomiony w razie zaostrzenia restrykcji. Według "Times" możliwe jest zamknięcie wszystkich sklepów i punktów usługowych, które nie zostaną uznane za niezbędne.
Czy program "furlough" powróci?
"Jeśli dojdziemy do sytuacji, w której powiemy biznesom, że muszą zamknąć swoje podwoje, jest to naturalne, iż będą oczekiwać wsparcia od rządu" – cytujemy za "Timesem" słowa ich anonimowego źródła. "Może to oznaczać powrót do systemu furlough – lub też innej jego wersji uzależnionej od konkretnych ograniczeń".
Warto w tym miejscu dodać, że w ramach swojego corocznego "health check" brytyjskiej gospodarki Międzynarodowy Fundusz Walutowy wydał opinię, według której kanclerz skarbu Rishi Sunak powinien opracować plan awaryjny dotyczący "mini-furlough" na wypadek, gdyby wariant Omikron zmusił rząd do zamknięcia części gospodarki.
"Times" donosi, że już trwają na tym prace
Ministerstwo Skarbu zapowiedziało, że podejmie działania tylko w sytuacji, gdy Omikron doprowadzi do zamknięcia gospodarki. Na razie nie ma żadnych dodatkowych planów związanych z ponownym wprowadzaniem "furlough", szczególnie, że w ciągu dwóch lat brytyjskie Treasury wydało już 400 miliardów funtów na łagodzenie skutków pandemi.
Z kolei kanclerz Sunak komentując raport MFW zwracał uwagę, iż najważniejsze jest chronienie "ożywienia gospodarczego i chronienie życia Brytyjczyków".