Praca i finanse
W wypadku NO DEAL ceny żywności podskoczą w ciągu kilku dni po Brexicie nawet o 10 proc.!
Fot. Getty
Eksperci ostrzegają, że w ciągu zaledwie kilku dni od bezumownego Brexitu na granicy z Wielką Brytanią może utknąć nawet 1/3 ciężarówek. Gdyby ten czarny, acz bardzo realny scenariusz się sprawdził, to w pierwszych dniach listopada mieszkańcy Wysp musieliby się liczyć z podwyżkami cen żywności rzędu nawet 10 proc.
O tym, że NO DEAL to katastrofalne rozwiązanie dla mieszkańców Zjednoczonego Królestwa, przekonany jest Tim Lang – profesor specjalizujący się w zagadnieniach dotyczących polityki żywności na londyńskim Uniwersytecie City. Profesor zaznacza, że nie trzeba tęgich głów, by przewidzieć, iż brak umowy spowoduje ogromne problemy z importem żywności, a przecież Wielka Brytania już sprowadza z zagranicy aż 40 proc. produktów spożywczych (żywność pochodzi głównie z krajów UE, ale czasem jest ona też sprowadzana z krajów spoza Wspólnoty, z którymi UE ma zawarte umowy handlowe). Tylko z Hiszpanii pochodzi aż 19 proc. dostępnych w brytyjskich sklepach warzyw i owoców.
– Ekonomia No Deal jest prosta – zasady dotyczące eksportowania do Europy i importowania z Europy zmienią się fundamentalnie, a dla kilku bardzo dużych przedsiębiorstw, coś [import towarów z Europy – przyp.red.] wysoce zyskownego, stanie się czymś nieprzynoszącym zysku, dlatego będą oni musieli podjąć ważne decyzje. W krótkim okresie czasu to będzie powodować efekt domina – wtóruje Langowi szef Banku Anglii Mark Carney, dodając, że poza sektorem spożywczym wzrost cen da się także wyraźnie odczuć w sektorach motoryzacyjnym, chemicznym i transportowym.
Nie przegap: Brytyjka żywi swoją rodzinę za mniej niż £20 tygodniowo. Jak to robi?
Problem wyższych cen żywności może być o tyle bardziej uciążliwy po Brexicie, że nastąpi na niedługo przed Świętami Bożego Narodzenia. A to jest okres bardzo wrażliwy, na który przedsiębiorcy przygotowują się kilka miesięcy wcześniej, robiąc większe zapasy. Jak jednak wynika z dokumentów rządowych, które kilka dni temu wyciekły do mediów, Downing Street zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, ale nie informuje społeczeństwa o realnych konsekwencjach NO Deal w obawie przed wybuchem paniki.