Życie w UK

Tylko u nas: Polska rodzina z Buckinghamshire ofiarą ksenofobicznego ataku [EXCLUSIVE]

Polska rodzina mieszkająca w Woburn Sands padła ofiarą ksenofobicznego ataku – specjalnie dla naszych czytelników, na łamach "Polish Express" pan Marcin opowiada o tych wydarzeniach.

Tylko u nas: Polska rodzina z Buckinghamshire ofiarą ksenofobicznego ataku [EXCLUSIVE]

1GettyImages 74972758

Rodzina naszych rodaków mieszkająca w małej miejscowości Woburn Sands (hrabstwo Buckinghamshire), leżącej 49 mil na północ od centrum Londynu, padła ofiarą ksenofobicznego ataku. Wydarzenia te miały miejsce w niedzielę 9 maja 2021 roku, około godziny 16. Nasi rodacy mieszkają w niewielkim, czteromieszkaniowym bloku. Najpierw z okna innego bloku usłyszeli krzyki. "Polish cunts, this is England not Poland" – nie ma żadnych wątpliwości, że chodziło właśnie o nich, ale z początku zignorowano mężczyznę, który wykrzykiwał podszyte ksenofobią, nienawistne hasła.

Kolejny objaw ksenofobii wobec Polaków w UK

Później, kiedy ojciec polskiej rodziny szykował się do wyjścia do pracy ta sama osoba posunęła się dalej i zaczęła grozić naszemu rodakowi. "Polish cunt, I will kill you. Why are you looking at me? I have knife and I will come for you" – w taki sposób, według relacji potencjalnej ofiary, miał grozić napastnik. Polak wrócił do domu bojąc się konfrontacji, ale sprawca wybiegł i zbliżył się do mieszkania naszych rodaków. Zaczął uderzać w okno i nie przestawał krzyczeć. Groził. W końcu wybił szybę w oknie. Mówił, że spali ten dom i zadźga jego mieszkańców.

"Konkretnie to pierwsze słowa groźby od adwersarza parę minut wcześniej usłyszeli nasi polscy sąsiedzi. Zaraz po ataku napastnika na nasze okna, żona uciekła z dzieckiem właśnie do nich" – komentuje pan Marcin (dane osobowe do wiadomości redakcji). "Gdy doszło do tego zajścia czułem strach. Byłem w szoku, że w takiej spokojnej okolicy doszło do takiego zdarzenia" – uzupełnia nasz rodak.

Co stało się w Woburn Sands (hrabstwo Buckinghamshire)?

Sytuacja zaczęła się robić niepokojąca, więc wezwano policję. Oficerowie Thames Valley Police na miejscu pojawili się bardzo szybko. Sprawnie spacyfikowali napastnika, który został aresztowany i przewieziony do celi. Prowadzącym śledztwo policjantom przekazano nagranie zrobienie telefonem przez jednego z sąsiadów, a także zeznania świadków. Sprawa prowadzona przez oficerów Thames Valley Police ma numer 1701/09/05/21.

"Po wszystkim otrzymaliśmy informację, że oskarżony w tej sprawie został wypuszczony z przyczyn zdrowotnych po 48 godzinach. Wiemy, że otrzymał zakaz zbliżania się, ale obawa, że wróci pozostała. Dziękujemy wszystkim za duże wsparcie od naszych sąsiadów i całej lokalnej społeczności. Otrzymaliśmy kwiaty, wiele słów otuchy i dobre słowo" – podsumował.

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Gang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wiekuŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wiekuBędzie pozew przeciwko rządowi ws. przepisów dotyczących łączenia rodzinBędzie pozew przeciwko rządowi ws. przepisów dotyczących łączenia rodzinChoroba tuż przed emeryturą? Co zrobić w takiej sytuacji?Choroba tuż przed emeryturą? Co zrobić w takiej sytuacji?To lotnisko w UK jest jednym z najbardziej stresujących w EuropieTo lotnisko w UK jest jednym z najbardziej stresujących w Europie
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj