Życie w UK
Ostrzejsze restrykcje covidowe po Nowym Roku – premier Johnson przed podjęciem decyzji analizuje najnowsze dane
Kiedy zapadnie decyzja o zaostrzeniu ograniczeń związanych z rozprzestrzenianiem się Omikrona w Anglii? Dziś Boris Johnson ma przeanalizować ostatnie dane dotyczące pandemii koronawirusa na Wyspie. Jaką decyzje podejmie? Co na ten temat mówią źródła, na które powołują się brytyjskie media?
W poniedziałek Boris Johnson ma dokonać analizy najnowszych danych dotyczących sytuacji NHS i ilości przyjęć osób zmagających się z koronawirusem w szpitalach. Jednocześnie, premier nie zamierza zwoływać swojego gabinetu w tej sprawie i konsultować decyzji z ministrami, którzy pozostają głęboko sceptyczni co do wprowadzania dalszych restrykcji. Przed podjęciem decyzji w tej kwestii spotka się jedynie z naczelnym lekarzem Anglii, prof. Chrisem Whitty`m oraz głównym doradcą naukowym obecnego rządu, Sir Patrickiem Vallancem. Według brytyjskich mediów od lewa do prawa, od "Daily Mail", po "Guardiana", według ich źródeł i informatorów, premier Johnson pozostaje niechętny wprowadzaniu ostrzejszych restrykcji po Nowym Roku. Zdecydowanie wolałbym po prostu zachęcić wszystkich mieszkańców Anglii do ograniczania kontaktów i zachowania ostrożności zamiast wymuszać surowsze ograniczenia covidowe.
- Przeczytaj także: Najlepsze alkohole w 2021 roku. Przedstawiamy ranking 15 wyjątkowych marek wraz z ich cenami
Premier Johnson dziś ma przyjrzeć się sytuacji epidemiologicznej w Anglii
Kluczowe dane, które mają zostać przeanalizowane w poniedziałek, obejmują informacje dotyczące długości pobytu w szpitalach, wskaźników przejścia na OIOM i nowych danych dotyczących zgonów. Kontrowersje budzą przypadki asymptomatyczne oraz przypadki bezobjawowe zakażenia nowym wariantem i tej kwestii ma się również przyjerzeć Johnson. Z kolei z analiz Agencji Bezpieczeństwa Zdrowia wynika, że zakażeni Omikronem potrzebują od 50% do 70% mniej opieki szpitalnej w porównaniu osobami, które zakaziły się Deltą. To z pewnoscią dobry prognostyk.
Dla pełnego kontekstu dodajmy, że w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej wprowadzono dalsze restrykcje z powodu rozprzestrzeniania się Omikrona dotyczące "social mixing". Póki co podobne restrykcje nie zostały wdrożone w Anglii.
Przed podjęciem decyzji spotka się z naczelnym lekarzem Anglii oraz głównym doradcą naukowym
Warto również zaznaczyć, że jak donosi "The Times" jeśli ostrzejsze restrykcje zostaną ostatecznie wprowadzone (co nie zostało jeszcze przesądzone) to śluby i pogrzeby nie będą objęte nowymi ograniczeniami. Spotkań tego typu nie będą dotyczyły potencjalne zasady związane z ograniczeniem liczby osób mogących się spotkać w pomieszczeniach zamkniętych. Według "Timesa" członkowie rządu Johnsona będą chcieli uniknąć zakłóceń w "znaczących wydarzeniach życiowych".
Przypomnijmy, w zeszły weekend pojawiły się informacje dotyczące nowych obostrzeń. Według nieoficjalnych doniesień mają trwać prace nad planem poświątecznego lockdownu w razie rosnącego zagrożenia ze strony wariantu Omikron. Noworoczne zamknięcie w UK miałoby trwać przez dwa tygodnie i mieć charakter "circuit breakera". Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: "Jeśli lockdown, to po świętach – trwają pracę nad planem dwutygodniowego "circuit breakerem".
Od nowych zasad miałyby obowiązywać pewne wyjątki – jakie?
Dodajmy również, pierwsze informacje o tzw. planie C pojawiły się jeszcze w październiku. Mógłby on objąć przede wszystkim zakaz mieszania się różnych gospodarstw domowych, czyli ograniczenie możliwości spotykania się z osobami, z którymi się nie mieszka. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: "Zimowy „Plan C” ws. lockdownu. Jak może wyglądać najgorszy scenariusz?". Dodajmy, że zaledwie dwa tygodnie temu "Daily Mail" podawało, że rząd pracuje nad planem dalszych ograniczeń w razie pogorszającej się sytuacji epidemiologicznej. Plan C w swoich założeniach miał być wprowadzany bliżej Nowego Roku, co pokrywa się z obecnymi doniesieniami.