Życie w UK
Obywatele UE nie otrzymają fizycznego dokumentu potwierdzającego Settled Status. Izba Gmin odrzuciła poprawkę Izby Lordów
Fot. Getty
To już koniec batalii o prawo imigrantów z UE żyjących na stałe w Wielkiej Brytanii o otrzymanie po Brexicie fizycznych dokumentów potwierdzających uzyskany przez nich Settled Status. Izba Gmin odrzuciła poprawkę w tym względzie przegłosowaną wcześniej w Izbie Lordów.
Mimo szeroko zakrojonej kampanii pod hasłem „Denied My Back Up”, prowadzonej przez aktywistów z grupy The3million, Izba Gmin odrzuciła ostatecznie poprawkę dotyczącą przyznana imigrantom z krajów Wspólnoty fizycznych dokumentów potwierdzających ich Settled Status. Poprawka została odrzucona przede wszystkimi glosami deputowanych Partii Konserwatywnej, którzy zagłosowali w tej sprawie zgodnie z wolą rządu.
Organizacja The3million dziękuje za zaangażowanie
Pomimo porażki i nieosiągnięcia celu wyznaczonego na starcie kampanii „Denied My Back Up”, organizacja The3million podziękowała wszystkim obywatelom UE zaangażowanym w walkę o przyznanie im fizycznych dokumentów po Brexicie, a także członkom Izby Lordów, którzy przychylili się do ich apeli i przeróżnym organizacjom, które wsparły działania organizacji. „Chcemy także złożyć ogromne podziękowania organizacjom, które dołączyły do The3million i które wierzyły w lepszą przyszłość z fizycznym dokumentem dla obywateli UE: In Limbo Project, British in Europe, Here for Good, Volt UK, UNISON, The Children's Society, The Roma Support Group, Best For Britain, Seraphus, London First , JustRight Scotland, Settled, The AIRE Centre, Europia, The Big Issue, Rights of Women, Voice of Salam, Musicians' Union, Public Interest Law Centre, Focus on Labour Exploitation, IWGB – Independent Workers Union of Great Britain, Equity, Greater Manchester Immigration Aid Unit i Disability Rights UK” – czytamy we wpisie na Facebooku.
Nadmieńmy jeszcze, że poprawka dotycząca fizycznych dokumentów dla obywateli UE wróci ponownie do Izby Lordów, gdzie będzie mogła zostać sformułowana w inny sposób. Trudno jednak uwierzyć, by nawet taka zmiana skłoniła deputowanych Izby Gmin do jej przyjęcia.