Praca i finanse
Na skutek pomyłki na rachunek bankowy imigrantki wpłynęło £90 000. Kobieta roztrwoniła £31 000 już pierwszego dnia
Przypadek 52-letniej Comfort Konadu – imigrantki z Ghany, która w UK mieszka od 15 lat pokazuje, jak nagły przypływ gotówki może zawrócić ludziom w głowie. Na co dzień ciężko pracująca, skromna i ciesząca się bardzo dobrą opinią kobieta zmieniła się w oszustkę, jak tylko na jej rachunek bankowy przelana została omyłkowo zbyt duża kwota.
Do oszustwa doszło w październiku zeszłego roku, gdy ubiegającej się o zwrot £9 imigrantce fundacja Royal Mencap Society przelała omyłkowo ponad £90 000. Przelew został wykonany w piątek 11 października i został zaksięgowany na koncie Comfort Konadu w poniedziałek 14 października. Po dostrzeżeniu tak dużej kwoty na rachunku, 52-latka, ciesząca się dotychczas opinią ciężko pracującej, skromnej i uczciwej kobiety, w jednym momencie zdecydowała się wydać część pieniędzy (£31 000), a pozostałą część ukryć. I choć kobieta tłumaczyła się w sądzie Manchester Crown Court, że w tym czasie oczekiwała na przelew z innego źródła na kwotę £12 000 i że w związku z tym uznała, że otrzymane pieniądze jej się prawnie należały, to żaden z sędziów nie dał temu wiary. Zwłaszcza, że Konadu błyskawicznie rozesłała część pieniędzy na przynajmniej dwa inne rachunki bankowe, w tym na rachunek jednego ze swoich sześciorga dzieci.
Błędny przelew bankowy należało zgłosić
O otrzymaniu sumy 10 000 razy wyższej, niż oczekiwana, kobieta powinna była natychmiast poinformować swój bank, odpowiednie władze i przede wszystkim organizację charytatywną Royal Mencap Society, która dopuściła się błędu. W mowie obronnej adwokat Konadu przyznał jednak, że imigrantka z Ghany prowadziła przez 15 lat swojego pobytu w UK bardzo skromne życie i że „tak ogromna suma pieniędzy, o której normalnie kobieta mogła tylko pomarzyć, okazała się dla niej zbyt dużą pokusą, która nią zawładnęła”.
Łaskawy wyrok dla oszustki
Sąd przychylił się częściowo do argumentów obrony i skazał co prawda kobietę na 15 miesięcy więzienia, ale w zawieszeniu na 2 lata. Dodatkowo Konadu będzie musiała oddać 1/3 skradzionych pieniędzy (2/3 udało się namierzyć i odzyskać jeszcze w październiku zeszłego roku). – To był nieoczekiwany przypływ gotówki, z którego oskarżona skorzystała. Musiała zdać sobie sprawę, że to był błąd (…)[Oskarżona] padła ofiarą pokusy wykorzystania pieniędzy, które, o czym doskonale wiedziała, nie należały do niej – zaznaczył na sali sądowej sędzia Nicholas Dean Q. Po czym zwrócił się do Konadu tymi słowami: – Otrzymałaś na swoje konto sumę w wysokości ponad £90 000 i od razu wiedziałaś, że popełniono błąd. Powinnaś była to natychmiast zgłosić. Opuścisz ten sąd z plamą na swoim charakterze i moim zdaniem będzie to znacząca kara, ponieważ przyniosłaś wstyd sobie i śmiem twierdzić, że też swojej rodzinie. Jestem przekonany, że nie dopuścisz się ponownie przestępstwa, ponieważ w normalnych okolicznościach jesteś ciężko pracującą osobą.