Życie w UK

Klienci jedzący posiłki za pół ceny wykazują „skrajny poziom chamstwa” – skarży się personel brytyjskich restauracji

Fot. Getty

Klienci jedzący posiłki za pół ceny wykazują „skrajny poziom chamstwa” – skarży się personel brytyjskich restauracji

GettyImages 1227892571

Klienci korzystający z programu „Eat Out to Help Out” zostali uznani za „niegrzecznych” przez personel angielskich restauracji i pubów, serwujących w tym miesiącu posiłki za pół ceny w poniedziałki, wtorki i środy.

Pracownicy gastronomii w UK w różnych części kraju wyrażają swoje niezadowolenie i frustrację w mediach społecznościowych i prasie, twierdząc, że zachowanie wielu osób przychodzących do lokali, by skorzystać z rządowej zniżki na jedzenie, pozostawia wiele do życzenia.

 

W ramach programu, który wszedł w życie na początku tego miesiąca, restauracje pobierają od klientów połowę ceny za posiłek – ale maksymalnie 10 GBP za osobę. Pozostałą kwotę należności restauracjom oddaje rząd. Oferta dostępna jest w poniedziałki, wtorki i środy ale tylko w sierpniu. Jak na razie z rządowego programu wydano już ponad 35 milionów posiłków.

"Skrajny poziom chamstwa"?

O ile niewątpliwym plusem rozwiązania zaproponowanego przez Kanclerza Skarbu, Rishi Sunaka, jest ożywienie sektora gastronomicznego, który został mocno nadwyrężony z powodu pandemii i lockdownu, o tyle pracownicy restauracji zauważają również pewne minusy sytuacji. Zainteresowanie jedzeniem za pół darmo jest bowiem ogromne i nie rzadko zdarza się, że klienci zachowują się bardzo roszczeniowo.

Kto nie musi nosić maseczki w Anglii? – ZOBACZ WIDEO:

Dzieląc się swoją frustracją na łamach „Daily Mail”, właściciele nadmorskiej restauracji Paddock Inn w pobliżu Tenby w Pembrokeshire, powiedzieli, że klienci korzystający programu „Eat Out to Help Out” wykazali „skrajny poziom chamstwa”. Teraz restauracja żałuje, że wzięła udział w programie, ponieważ zyski nie są tak wysokie jak oczekiwano, pracy jest o wiele wiecej, a klienci niewdzięczni.

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Ryanair precyzuje zasady wnoszenia jedzenia na pokład samolotuRyanair precyzuje zasady wnoszenia jedzenia na pokład samolotuOsoby opiekujące się chorymi bliskimi mają zwrócić DWP łącznie 250 mln funtówOsoby opiekujące się chorymi bliskimi mają zwrócić DWP łącznie 250 mln funtówBrytyjskie kurorty nadmorskie wprowadzają podatek turystycznyBrytyjskie kurorty nadmorskie wprowadzają podatek turystycznySzkody spowodowane przez alkohol kosztują 27,4 mld funtów rocznieSzkody spowodowane przez alkohol kosztują 27,4 mld funtów rocznieLotnisko w Dublinie sięga po sztuczną inteligencję. AI pomoże z bagażamiLotnisko w Dublinie sięga po sztuczną inteligencję. AI pomoże z bagażamiTrasa koncertowa Taylor Swift może wygenerować 1 mld futnów dla gospodarki UKTrasa koncertowa Taylor Swift może wygenerować 1 mld futnów dla gospodarki UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj