Kryzys w UK

Blisko połowa Szkotów ograniczyła wydatki z uwagi na wzrost kosztów utrzymania. Niektórym zaczyna brakować na podstawowe potrzeby

Kryzys kosztów utrzymania dotyka wszystkich bez wyjątku – także Szkotów. Z najnowszego badania przeprowadzonego przez YouGov wynika, że codzienne wydatki ograniczyło aż 48 proc. Szkotów, co odpowiada około 2,2 mln osób. 

Szkoci biednieją

Blisko połowa Szkotów ograniczyła wydatki z uwagi na wzrost kosztów utrzymania. Niektórym zaczyna brakować na podstawowe potrzeby

Fot. Getty/Bieda w Szkocji

Badanie przeprowadzone zostało przez YouGov na zlecenie Citizens Advice Scotland (CAS) wśród nieco ponad 1000 Szkotów w okresie 10-14 listopada. I niestety nie pozostawiło ono wątpliwości, że w Wielkiej Brytanii – także w daleko wysuniętej na północ Szkocji – dzieje się źle. Blisko połowa dorosłych w Szkocji przyznała się do ograniczenia wydatków w swoich gospodarstwach domowych, m.in. z powodu wzrostu kosztów energii. Dokładnie było to 48 proc. respondentów, co odpowiada około 2,2 mln osób dorosłych. 11 proc. badanych stwierdziło, że wydatki musiało ograniczyć „znacznie”, a 37 proc.- że „dosyć”. A przypomnijmy, że w poprzedniej analizie opublikowanej przez CAS, zdolnością do opłacenia rachunków za energię lub odpowiednie ogrzanie swoich domów martwiło się 38 proc. dorosłych w Szkocji, czyli około 1,7 mln. 

 

 

 

Malejąca siła nabywcza to pod każdym względem problem

Eksperci zaznaczają, że malejąca siła nabywcza to problem pod każdym względem, zwłaszcza że prowadzi do wielu zaburzeń na tle psychicznym. – Gwałtowny wzrost kosztów utrzymania spowodowany cenami energii powoduje, że ludzie się martwią, są zdenerwowani i coraz częściej muszą ograniczać inne obszary wydatków gospodarstw domowych, aby pozwolić sobie na podstawowe potrzeby. Naszym przesłaniem dla ludzi w tej sytuacji jest to, że nie są w tym sami, a wsparcie jest dostępne – mówi rzecznik ds. sprawiedliwości społecznej CAS, David Hilferty. 

Trudnościami, z jakimi borykają się ludzie, zwłaszcza w związku z wysokimi rachunkami za energię, „bardzo zaniepokojony” jest szkocki rząd. Ale Holyrood twierdzi, że ma związane ręce, ponieważ większość kluczowych decyzji politycznych może zapaść jedynie na Downing Street. Szkocki rząd obiecuje jednak, że nadal będzie naciskał na rząd Rishiego Sunaka, by ten szybko podjął dalsze, odpowiednie działania w celu „poradzenia sobie z sytuacją kryzysową”. – W tym roku finansowym zapewniamy prawie 3 miliardy funtów, które pomogą gospodarstwom domowym stawić czoła zwiększonym kosztom utrzymania, w tym 1 miliard funtów na świadczenie usług i wsparcie finansowe niedostępne gdzie indziej w Wielkiej Brytanii. Obejmuje to zwiększenie szkockiego zasiłku na dziecko o 150% w tym roku do 25 funtów tygodniowo na każde kwalifikujące się dziecko poniżej 16 roku życia – informuje rzecznik szkockiego rządu. 

Prognozy dla UK nie są dobre

Niestety, prognozy dla Wielkiej Brytanii nie są dobre, a z uwagi na odłączenie się od Unii Europejskiej, Wyspiarzom będzie jeszcze ciężej poradzić sobie z kryzysem. W przeddzień szczytu G20, który odbył się na indonezyjskiej wyspie Bali, ekonomiści zarysowali ponurą przyszłość dla Wielkiej Brytanii. Bazując na danych gospodarczych analitycy stwierdzili, że Wielka Brytania będzie pierwszym krajem z grupy G7, który popadnie w recesję i ostatnim, który się z niej wydostanie. Brytyjska gospodarka już dawno nie była w tak opłakanym stanie. Pandemia COVID-19, wojna w Ukrainie, a do tego Brexit i katastrofalna reakcja rynków na mini-budżet ogłoszony przez kanclerza Kwasiego Kwartenga – to wszystko sprawiło, że gospodarka UK znalazła się daleko w tyle za największymi gospodarkami świata – Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Francji, Kanady, Japonii i Włoch. „Wielka Brytania jest w tyle wśród gospodarek G7 i coraz bardziej się od nich oddala. (…) PKB [UK] spadło o 0,2 proc. kwartał do kwartału w III kwartale, podczas gdy we Francji wzrosło o 0,2 proc., w Niemczech o 0,3 proc., w Kanadzie o 0,4 proc., we Włoszech o 0,5 proc., a w Stanach Zjednoczonych o 0,6 proc.” – czytamy we fragmencie raportu firmy konsultingowej Pantheon Macroeconomic.

Przyszłość dla pozostałych dużych gospodarek jest znacznie mniej ponura

Niestety, ekonomiści Pantheon Macroeconomics nie mają dla Wyspiarzy dobrych wieści – perspektywy gospodarcze dla „większości innych krajów europejskich są lepsze” niż dla Wielkiej Brytanii. A przecież to tylko potwierdzenie ostrzeżenia, które niedawno przyszło ze strony Banku Anglii, a w którym ekonomiści mówili o czekającej Wielką Brytanię dwuletniej recesji. „Polityka fiskalna nie jest zaostrzana przez większość państw członkowskich UE, a Europejski Bank Centralny wydaje się gotowy podnieść stopę depozytową do zaledwie 2,5 proc., czyli znacznie poniżej 4 proc. szczytu, jaki przewidujemy dla stopy bazowej Bank of England” – informował Pantheon. I dalej: „Gospodarstwa domowe w Wielkiej Brytanii są również bardziej zadłużone niż gospodarstwa domowe w całej UE i muszą refinansować więcej w następnym roku niż ich zagraniczni odpowiednicy. W związku z tym spodziewamy się, że Wielka Brytania jako pierwsza wejdzie w recesję i jako ostatnia z niej wyjdzie”.

 

 

 

 

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!

Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

Podróż samochodem na święta do Polski z UK — jakie są doświadczenia naszych rodaków?

Który miesiąc jest dobry na przechodzenie na polską emeryturę?

Od wiosny 2023 r. Wyspiarze poczekają na wjazd do UE nawet cztery razy dłużej niż obecnie. Zostaną poddani zwiększonym kontrolom

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Odbiór śmieci – za to grozi nawet 80 funtów grzywnyOdbiór śmieci – za to grozi nawet 80 funtów grzywnyMieszkańcy UK rezygnują z samochodów z silnikiem dieslaMieszkańcy UK rezygnują z samochodów z silnikiem dieslaSNP ma nowego lidera. John Swinney wygrał bez walkiSNP ma nowego lidera. John Swinney wygrał bez walkiOsobne toalety dla kobiet i mężczyzn będą obowiązkowe. To koniec toalet unisex?Osobne toalety dla kobiet i mężczyzn będą obowiązkowe. To koniec toalet unisex?Średni wiek emerytalny w Holandii zbliża się do 66 latŚredni wiek emerytalny w Holandii zbliża się do 66 latKolejarze przystępują do kolejnych strajków. W tych dniach pociągi stanąKolejarze przystępują do kolejnych strajków. W tych dniach pociągi staną
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj