Praca i finanse

Bank powiedział Brytyjczykowi, że może zatrzymać tajemnicze 110 000 funtów, które trafiły na jego konto. Ale gdy je wydał…

Gdy na konto 54-letniego Brytyjczyka zaczęły trafiać tajemnicze pieniądze, mężczyzna zapytał bank skąd pochodzą i czy może je zatrzymać. Po otrzymaniu odpowiedzi twierdzącej, zdecydował się na kupno nowego domu, jednak po wydaniu pieniędzy dowiedział się, że musi je zwrócić.

Bank powiedział Brytyjczykowi, że może zatrzymać tajemnicze 110 000 funtów, które trafiły na jego konto. Ale gdy je wydał…

Pieniadze

54-letni Alexander z Norfolk był zaskoczony, gdy pewnego dnia na jego koncie bankowym zaczęły pojawiać się duże sumy pieniędzy przewyższające kwotę 50 000 funtów. Natychmiast zwrócił się do banku Barclays z zapytaniem i prośbą o wyjaśnienie, skąd pochodzą pieniądze. Bank zwlekał z odpowiedzią, jednak w końcu poinformował, że pochodzą z dziedziczenia i mężczyzna może je zatrzymać.

 

Tajemnicze pieniądze na koncie

Brytyjczyk zdecydował się skorzystać z tajemniczych pieniędzy na koncie i przeznaczyć je na zakup nowego domu o wartości 237 500 funtów. Dziewięć miesięcy później, gdy sprzedał swój stary dom i kupił nowy, Barclays zdał sobie sprawę, że popełnił błąd i zabrał z konta wszystkie pieniądze 54-letniemu Brytyjczykowi, w tym dodatkowo 6 000 funtów.

W ten sposób bank pozostawił mężczyznę bez funduszy na wykończenie nowego domu, w którym 54-latek nie ma jeszcze ogrzewania. Barclays przyznał, że pieniądze zostały omyłkowo przekazane przez inną osobę na jego konto – a jego „niesłusznie poinformowano, że może zachować sumę”. W ramach przeprosin za pomyłkę, bank zaoferował 54-latkowi 500 funtów rekompensaty.

Oburzenie Brytyjczyka

– Byłem lojalnym klientem przez 40 lat, a bank jasno dwa razy powiedział mi, że pieniądze są moje i mogę je wydać. Planowałem wyremontować dom, aby wynająć pokoje na Airbnb, ale będę musiał teraz pracować, aby zarobić pieniądze, co zajmie lata. Nigdy bym tego domu nie kupił, gdybym nie miał dodatkowych pieniędzy – powiedział 54-latek.

Bank skomentował sprawę następująco: „Oczywiste jest, że nadawca środków wybrał niepoprawnego zamierzonego odbiorcę ze swojej listy odbiorców podczas dokonywania płatności online. (…) Niestety, gdy odbiorca szukał wyjaśnień w sprawie nieoczekiwanych środków, które wpłynęły na jego konto, błędnie poinformowano go, że może je zatrzymać."

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Nauczyciele zajmują się problemami rodzinnymi uczniów. To ich przerastaNauczyciele zajmują się problemami rodzinnymi uczniów. To ich przerastaArcybiskup Canterbury skrytykował Child Benefit. Limit na dwoje dzieci jest okrutnyArcybiskup Canterbury skrytykował Child Benefit. Limit na dwoje dzieci jest okrutnyZmiany w zasiłku PIP. Kluczowe będą najbliższe trzy miesiąceZmiany w zasiłku PIP. Kluczowe będą najbliższe trzy miesiąceJak działa system emerytalny w Wielkiej Brytanii?Jak działa system emerytalny w Wielkiej Brytanii?Arcybiskup Canterbury skrytykował Child Benefit. Uznał limit świadczeń na dwoje dzieci za okrutnyArcybiskup Canterbury skrytykował Child Benefit. Uznał limit świadczeń na dwoje dzieci za okrutnyBritish Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientówBritish Gas zapłaci rachunki za energię tysiącom klientów
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj