Styl życia
Awantura w samolocie z Polakiem w roli głównej. Mężczyzna nie chciał zastosować się do zasad bezpieczeństwa
Fot. Getty
Polak, który nie chciał stosować się do obowiązujących w samolocie zasad bezpieczeństwa i wdał się w awanturę z personelem, został ostatecznie dość surowo ukarany. Straż Graniczne czekała na niego na lotnisku.
W dzisiejszych czasach, gdy latanie samolotami stało się mocno skomplikowane i obwarowane licznymi restrykcjami, bardzo łatwo o nerwy podczas podróży. Tak też stało się we wtorek 7 grudnia 2021 na pokładzie samolotu lecącego z Chicago w USA do polskiej Warszawy.
Awantura w samolocie z Polakiem w roli głównej
47-letni Polak wdał się w sprzeczkę z personelem pokładowym, ponieważ nie chciał zastosować się do obowiązujących obecnie na pokładzie zasad bezpieczeństwa. Według medialnych relacji, Polak miał być nawet agresywny wobec załogi, choć obyło się bez rękoczynów. Co więcej, mężczyzna nie reagował nawet, gdy w sytuację zainterweniował sam pilot.
Można sobie wyobrazić, jak nerwowa musiała stać się atmosfera na pokładzie, a pasażerowie mogli obawiać się o bezpieczeństwo lotu, gdy Polak zaczął się awanturować, a pilot zamiast skupić się na sterowaniu maszyną, został zmuszony do zajęcia się niesfornym pasażerem.
Ostatecznie, jeszcze gdy samolot był w powietrzu, o sytuacji została poinformowana Straż Graniczna na lotnisku docelowym. Gdy maszyna wylądowała w porcie w Warszawie, funkcjonariusze czekali już na Polaka, który bez oporów udał się z nimi do pomieszczeń służbowych. Za niezastosowanie się do poleceń załogi samolotu podczas lotu mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 PLN.