Zamiast ludzi… hologramy

Lotnisko w Manchester, jako pierwsze w świecie, wprowadziło hologramy o ludzkiej sylwetce przygotowujące pasażerów do kontroli bagażu podręcznego – donosi w komunikacie biuro prasowe lotniska.

Dwa hologramy – John i Julie – wymodelowane zostały na dwojgu pracownikach lotniska Johnie Walshu i Julie Capper. Te odwzorowania prawdziwych pracowników nigdy nie będą w złym humorze, będą zawsze eleganckie, uśmiechnięte i wyspane. Nagranym głosem będą przypominać pasażerom, że na pokład samolotu nie wolno wnosić płynów, ani ostrych przedmiotów i że muszą okazać kartę pokładową. Materiał, z którego zrobione są ludzkie hologramy zapewnia maksimum przezroczystości i trwałości. Na powierzchnię przewyższającą jakością szkło – nałożone jest wideo o dużej rozdzielczości, stwarzające iluzję żywego człowieka. Wrażenie ma być tak sugestywne, że pasażerowie będą okazywali hologramom paszporty do kontroli. Dotychczas taka technika wykorzystywana była tylko w przemyśle muzycznym przy produkcji trailerów i teledysków. Korzyścią dla lotniska będzie to, że informowanie o zakazie wnoszenia płynów nie będzie odciągało pracowników od innych prac, hologramy zajmują mniej miejsca niż np. stoisko informacyjne, a kolejki do kontroli bagażu podręcznego skrócą się, zaś z punktu widzenia pracodawcy niewątpliwą zaletą hologramów jest także i to, że nie trzeba im płacić.
Fot. Getty Images  

Miałeś wypadek? Możesz dostać odszkodowanie >>