Bez kategorii
Zakaz używania telefonów komórkowych w angielskich szkołach – rozpoczęły się pracę nad reformą w tym zakresie
Minister edukacji zaproponował wprowadzenie zakazu używania telefonów komórkowych w szkołach na terenie Anglii. Jest to część szerszego projektu wprowadzenia większej dyscypliny w placówkach edukacyjnych.
Wprowadzenie zakazu u żywania telefonów komórkowych w angielskich szkołach jest rozważae w ramach konsultacji dotyczących szeroko zakrojonego projektu rządowego mającego "zwiększyć dyscyplinę" w placówkach edukacyjnych. Szef brytyjskiego resortu edukacji jest zdania, że urządzenia mobilne "odwracają uwagę" uczniów i mogą im nawet "szkodzić", jak czytamy na łamach portalu "The Independent". Cytowany przez brytyjskie media Gavin Williamson deklaruje, że chce, aby dzień szkolny był wolny od smartfonów, dzięki czemu uczniowie mogliby korzystać w pełni z nauki prowadzonej w "spokojnych klasach".
Brytyjski resort edukacji zapowiada wprowadzenie zmian w zakresie dyscypliny w szkołach
Ów zakaz ma być częścią programu "behaviour hub" ogłoszonego przez Departament Edukacji (Department for Education), który ma kosztować Wielką Brytanie 10 milionów funtów. W dniu dzisiejszym ruszyły konsultacje społeczne w tej sprawie, które potrwają przez kolejne sześć tygodni. Pracownicy sektora oświaty, rodzice uczniów, władze szkolne oraz nauczyciele wezmą w nich udział. Odniosą się do pomysłów rządu Borisa Johnsona, który chce zweryfikować obecne wytyczne związane z dyscypliną szkolną, zawierzeniami uczniów oraz gernalnie ich zachowaniem w placówkach szkolnych.
"Żaden rodzic nie chce posyłać swojego dziecka do szkoły, w której szerzy się złe zachowanie. Każda szkoła powinna być bezpiecznym miejscem, które pozwala młodym ludziom rozwijać się, a nauczycielom – osiągać sukcesy" – komentował dla brytyjskich mediów minister Williamson.
W planach jest wprowadzenie zakazu używania telefonów komórkowych
"Telefony komórkowe nie tylko rozpraszają, ale gdy są niewłaściwie używane lub nadużywane, mogą mieć szkodliwy wpływ na zdrowie psychiczne i samopoczucie ucznia. Chcę położyć temu kres, czyniąc dzień szkolny wolnym od telefonów komórkowych" – dodawał.
Plany projektowane przez resort brytyjskiej edukacji spotkały się jednak z bardzo głośną i konkretną krytyką. Według Association of School and College Leaders (ASCL) Gavin Williamson cierpi na "jakąś obsesję" w temacie smartfonów.
"Minister edukacji wydaje się mieć obsesję na punkcie obecności telefonów komórkowych w szkołach. W rzeczywistości każda szkoła reguluje kwestię korzystania z telefonów komórkowych we własnym zakresie, nie mamy do czynienia z jakąś wolną amerykanką w tym temacie" – komentował sekretarz generalny związku.
Szkolni związkowcy krytykują ten pomysł – ich zdaniem minister Williamson ma "obsesję" na punkcie smartfonów
ASCL podkreśla, że poszczególne szkoły same świetnie radzą sobie z kształtowaniem zasad dotyczących korzystania z urządzeń mobilnych i nie istnieje żadna potrzeba, aby z poziomu Westminsteru narzucać jakieś odgórne i ogólne zarządzenia. "Szczerze mówiąc, liderzy szkół i uczelni woleliby, aby minister edukacji przedstawił ambitny plan naprawczy po pandemii i określił, w jaki sposób zamierza zminimalizować zakłócenia w edukacji w następnym semestrze, zamiast grać tematem telefonów" – czytamy dalej.