Życie w UK

Wpadka brytyjskiego posła polskiego pochodzenia – Internauci wyśmiali jego argument na rzecz Brexitu

Fot. Twitter

Wpadka brytyjskiego posła polskiego pochodzenia – Internauci wyśmiali jego argument na rzecz Brexitu

Kawczynski

Daniel Kawczyński – urodzony w Polsce poseł do parlamentu brytyjskiego, zamieścił na Twitterze wpis krytyczny względem Unii Europejskiej. Szybko jednak okazało się, że poseł nie ma bladego pojęcia o Wspólnej polityce handlowej UE i że przedstawiony przez niego argument na rzecz Brexitu jest zupełnie nietrafiony. 

„[Jestem] teraz w Tesco w Shrewsbury. Proszę miejcie na uwadze, że protekcjonistyczny przekręt UE oznacza preferowanie nieefektywnych unijnych producentów od innych, nieunijnych producentów basenu Morza Śródziemnego, z powodu ogromnych ceł nakładanych przez UE. To prowadzi do tego, że płacicie za swoje produkty więcej! Nigdy więcej po marcu 2019! #Brexit.” – czytamy we wpisie, jaki Daniel Kawczyński umieścił na Twitterze. 

Czarne chmury nad funtem – polityczny chaos źle wróży notowaniom GBP

 

 

Na rewelacje posła polskiego pochodzenia szybko zareagowali jednak internauci, którzy wytknęli mu podstawowe luki w wiedzy. Internauci przypomnieli Kawczyńskiemu, że największe supermarkety na Wyspach, takie jak m.in. Sainsbury’s, Tesco i Aldi, importują owoce z krajów spoza Unii Europejskiej, które nie są obłożone cłami. Wszystko to dlatego, że Bruksela z wieloma państwami – producentami owoców spoza UE podpisała umowy handlowe znoszące cła na import owoców.  

Ostatnia kawa w UK: zobaczcie jak Polacy żegnają się z Wielką Brytanią!

W dyskusji wzięli też udział obywatele krajów UE, którzy uzmysłowili Kawczyńskiemu, iż obraża unijnych producentów owoców, twierdząc, że są nieefektywni. Na poparcie tej tezy jeden z internautów przywołał Almerię w Hiszpanii, gdzie produkuje się owoce i warzywa zarówno na rynek wewnętrzny, jak i na eksport. 

 

 

Bruksela chce przycisnąć Londyn – ujawniamy warunki, jakie Unia chce postawić Wielkiej Brytanii

 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Przestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPrzestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachDzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Dzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funty
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj