Praca i finanse

Wielu Polaków w UK nie dostało dodatków do pensji, mimo że nadal pracują w czasie lockdownu i ryzykują [listy do redakcji]

W czasie trwającego lockdownu wielu Polaków, w tym także key workers nadal pracuje wystawiając się na ryzyko zarażenia koronawirusem. Pod koniec maja zapytaliśmy Was, drodzy czytelnicy, czy w takich sytuacjach dostajecie dodatki do pensji i czy Wasze poświęcenie jest doceniane przez pracodawców. Wpłynęła do nas imponująca liczba maili i postanowiliśmy opublikować część z nich.

Wielu Polaków w UK nie dostało dodatków do pensji, mimo że nadal pracują w czasie lockdownu i ryzykują [listy do redakcji]

Podwyzki W Czasie Lockdownu W Uk

Gdy 23 marca Boris Johnson zdecydował się na wprowadzenie lockdownu, wiele miejsc pracy zostało zamkniętych, zawieszonych, jednak część pracowników, w tym key workers, ryzykując swoje zdrowie i życie, pracowała nadal.

Przeczytaj też: Pracujecie w fabryce? Otrzymaliście dodatek do pensji? [list do redakcji]

Podwyżki dla key workers

Pod koniec maja pisaliśmy o tym, że Brytyjski Kongres Związków Zawodowych (TUC) zaapelował do rządu brytyjskiego, aby zadbał o podwyżki dla key workers pracujących w czasie pandemii. Do tej pory żadna decyzja nie padła w tej sprawie ze strony rządu, a ewentualne podwyżki stały się gestem indywidualnych firm.

 

 

 

Dodatek do pensji w czasie lockdownu

Z maili, które wpłynęły do naszej redakcji, wynika, że wielu Polaków nie dostaje dodatków do pensji pracując w czasie lockdownu, ale zdarzają się też wyjątki. Poniżej opublikowaliśmy niektóre z listów naszych czytelników odzwierciedlających obecną sytuację naszych rodaków na Wyspach:

 

Witam szanowną redakcję,

W sprawie tematu pracy w czasie lockdownu. Niestety jak wszyscy wiemy, każda firma ma swoją taktykę na ten trudny dla wszystkich czas. Jeśli chodzi jednak o magazyny, bo tutaj jest największy problem także i w UK, nie szanuje się pracownika za jego pracę, tak przed pandemią, jak i w jej trakcie. Program rządowy okazał się moim zdaniem kompletnym fiaskiem, a to dlatego, że nie objął tych dziedzin gospodarki, które faktycznie powiem zawierać. Zamykano firmy, które miały mniejszą styczność ludzi ze sobą, a te tzw. "molochy" cały czas funkcjonują… Rząd wydał pieniądze kolejny raz bez jakiegokolwiek przemyślenia… a w firmach, kadry kierownicze, dyrektorzy itd. owszem, pracowali czy nawet nadal pracują w domach, tylko problemem jest to, że oni nie byli narażeni nawet w połowie tak, jak zwykli pracownicy, o których w takich magazynach nikt nie myśli! Tutaj jest główny absurd… Nie pomaga się wszystkim, tylko pieniądze dostali jak zwykle ci, którzy w sporej większości de facto mogliby pracować… A ci, którzy narażali życie w czasie największego boomu koronawirusa, często jak teraz słyszę, tracą po prostu pracę… Tak nie powinno być! Oczywiście tak jak wspomniałem, wszystko zależy od firmy, ale przede wszystkim od ludzi i ich podejścia do pracownika. Dla mnie, sposób, w jaki traktuje się ciężko pracujących ludzi, jest co najmniej żenujący… Zawsze znajduje się jakiś problem natury ludzkiej, niekoniecznie chodzi o konkretną pracę… Głównym problemem jest tutaj czynnik ludzki, zawsze tak niestety było. 

Szanowna redakcjo, dla mnie kolejnym przykrym faktem jest, że ludzie zarabiający najmniej, nie dostają godziwych podwyżek. A w tym roku, powinien do tego dojść dodatek, jeśli ktoś pracował przez cały okres pandemii. Politycy w UK powinni na to poświęcić swoje horrendalnie wysokie pensje… Ale to już osobny temat.

Program "socjalno-koronawirusowy" w UK jest jednym wielkim niewypałem i stratą pieniędzy, dlatego, że nie był stosowany w tych miejscach i w takim zakresie, gdzie naprawdę powinien być. Więcej, powinno się teraz kłaść nacisk na to, że ci ludzie, którzy pracowali cały czas od początku pandemii aż do tej pory (szczególnie ludzie związani z ogólnie pojmowanym przemysłem spożywczym), powinni dostać coś w rodzaju "zdrowotnego" dodatku, a w zasadzie przez cały oficjalny czas powinien dla takich ludzi być przyznany comiesięczny dodatek – bo jak by nie patrzeć, ci ludzie naprawdę się narażają, kosztem ludzi, którzy w sporej części szczerze mówiąc nie byli narażeni nawet w połowie na to co ci pracownicy. Moim zdaniem, to bardzo poważny problem nie tylko w UK. Ludzie, którzy pracują, nie mogą mieć mniej praw niż ci, którzy mogą pójść do pracy, a nie idą – nie wnikam już w powody!

 

List od czytelnika z Irlandii:

 

Ja to  przedstawię z perspektywy pracownika w Republice Irlandii. Pracuję w sektorze produkcji żywności od 13 lat na stanowisku asekuracji kontroli. W marcu jak się wszystko zaczęło, wracałem akurat z urlopu w Polsce, był 13 marca kiedy wróciłem do pracy. Przed powrotem pracownik HR rozmawiał telefonicznie ze mną, jak wygląda moja sytuacja zdrowotna itp. Byłem zdrowy i nie miałem żadnych objawów. Wróciłem do pracy w piątek (praca zmianowa), a w poniedziałek , po przepracowaniu 3 dni poproszono mnie, abym poszedł na 2 tygodniową "izolację" !! Zabrano mi z mojego urlopu wypoczynkowego 63 godziny na ten czas. Jakie było moje zdziwienie, kiedy po kilku dniach otrzymałem informacje sms, że zabierają mi także 20% dodatku na czas nieokreślony (nadmieniam, że mam kontrakt z firmą na czas nieokreślony). Tak niektóre firmy w IE „doceniają” pracę Key Workers w czasach pandemii. Firmy powinny wynagradzać premiami pracowników, którzy w dobie pandemii narażali zdrowie swoje i rodzin.

Polecane: Polka z UK obnaża realia pracy w czasie lockdownu: „Za tydzień bycia w domu, musiałam poświęcić swój urlop” [LIST DO REDAKCJI]

Polscy pracownicy z UK:

 

Pracuje w tej samej firmie 10 lat. Na początku kwietnia dostaliśmy listy z podwyżką, natomiast po około 2 tygodniach dostaliśmy listy z obniżką wypłaty – takie podziękowania za ciężką pracę w czasie pandemii.

 

Witam. Ja pracuję w firmie w Dorset i od pierwszego dnia lockdown firma płaci pracownikom do normalnej stawki 25%, co jest dobrym gestem firmy.

 

Witam. Nie dostałam dodatku do pensji, chociaż w czasie pandemii nie miałam ani jednego dnia wolnego. Pozdrawiam z Newcastle upon Tyne.

A jak wygląda Wasza sytuacja? Pracujecie w czasie lockdownu? Dostajecie dodatek do pensji? Piszcie na adres: [email protected] z dopiskiem "dodatek do pensji. 

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

PILNE: Humza Yousaf ustępuje ze stanowiska pierwszego ministra SzkocjiPILNE: Humza Yousaf ustępuje ze stanowiska pierwszego ministra SzkocjiJuż niebawem wzrost temperatur powyżej 20 stopni CelsjuszaJuż niebawem wzrost temperatur powyżej 20 stopni CelsjuszaPrzestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPrzestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachDzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Dzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Polska szkoła kitesurfingu w UK zaprasza!Polska szkoła kitesurfingu w UK zaprasza!
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj