Życie w UK
Wielka Brytania drugim… Szanghajem? Rząd szykuje reformę edukacji na wzór azjatycki
Dzieci chodzące do brytyjskim szkół będą się uczyć matematyki tak, jak ich rówieśnicy w południowej Azji. Na nową reformę edukacji władze UK zamierzają wydać nawet 41 milionów funtów.
Brytyjskie ministerstwo edukacji chce uczyć się od najlepszych, w tym przypadku – od Azjatów. Minister Nick Gibb zapowiedział, że zmiany obejmą ponad 8000 szkół, a w ich ramach przeszkolonych zostanie 700 nauczycieli. Przejdą oni specjalne szkolenie przygotowane na bazie metodyki nauczania stosowane w południowej Azji – Szanghaju, Singapurze czy Hong Kongu.
W niektórych szkołach nowe metody są już stosowane, ale teraz z rządową pomocą program ma zostać wdrożony do ponad połowy junior schools (czyli drugiego etapu nauczania w szkołach podstawowych obejmujących dzieci od lat 7 do lat 11). Jeśli się sprawdzi skala zostanie zwiększona jeszcze bardziej.
Nowa „Żelazna Dama” zrobi porządek z imigrantami
Skąd pomysł na taką reformę? Międzynarodowe testy pokazały, że odsetek uczniów mających problemy z podstawowymi operacjami matematycznymi w wieku lat piętnastu jest o ponad 10% mniejszy w krajach, gdzie stosuje się azjatyckie metody nauczania.
A ich idea jest całkiem prosta – klasa traktowana jest jako jedna całość, dzieciakom próbuje się wpoić dogłębne zrozumienie struktury matematyki, a wszystko wspomagane jest podręcznikami przygotowanymi przez najwybitniejszych akademików i nauczycieli.
Merkel: Po Brexicie nie będzie żadnej odrębnej umowy z Irlandią. Czy na wyspie zacznie wrzeć?
„Jestem przekonany, że działania, które teraz podejmujemy sprawią, że młodzi ludzie będą znacznie lepiej przygotowani do dalszej nauki i wyzwań, jakie niesie ze sobą XXI wiek” – komentował Gibb. „Obecnie obserwujemy prawdziwy renesans jeśli idzie o nauczanie matematyki w krajach. Razem z inspirującymi pomysłami z innych krajów z pewnością pomoże w ożywieniu lekcji matematyki.