Praca i finanse
W 2020 r. aż trzy miliony angielskich domów było dotkniętych ubóstwem energetycznym. I to jeszcze przed gwałtownym wzrostem cen
Fot. Getty
Oficjalne statystyki pokazują, że aż 13,2 proc. gospodarstw domowych w Anglii miało w 2020 r. problemy z pokryciem rachunków za energię. A to wszystko jeszcze przed znaczącymi podwyżkami cen gazu i prądu, do jakich doszło na Wyspach w ostatnim czasie.
Najnowsze dane nie pozostawiają żadnych złudzeń – Anglicy mieli i będą mieć coraz większe problemy z pokryciem rachunków za gaz i energię elektryczną. W 2020 r. co ósme gospodarstwo domowe w Anglii miało problemy z opłaceniem rachunków, a część z nich zajmowała pomieszczenia nieocieplone i pełne przeciągów. Przekładając to na realne liczby, ubóstwem energetycznym było w 2020 r. dotkniętych, jak się szacuje, 3,16 mln angielskich domów, czyli 13,2 proc. gospodarstw domowych. I choć liczba ta jest zaskakująco wysoka, to trzeba dodać, że nieco się ona zmniejszyła w porównaniu do roku 2019, w którym ubóstwo energetyczne dotyczyło 3,18 mln gospodarstw domowych (13,4 proc.).
Ubóstwo energetyczne w UK – co to oznacza?
W Anglii gospodarstwo domowe uznaje się za dotknięte ubóstwem energetycznym, gdy dom ma wskaźnik efektywności energetycznej na poziomie D lub niższym, a dochód rozporządzalny rodziny po odjęciu kosztów mieszkania i energii jest poniżej granicy ubóstwa. Efektywność energetyczna, w tym izolacja domów, poprawiła się w latach 2019–2020, a dane pokazują, że 52,1 proc. wszystkich rodzin o niskich dochodach mieszka w nieruchomościach oznaczonych poziomem C lub wyższym.
Organizacja National Energy Action (NEA) uważa, że dane rządowe są zaniżone, a ubóstwem energetycznym w Anglii dotkniętych było w październiku 2021 nawet 4 mln gospodarstw domowych. A według jej szacunków w kwietniu tego roku, gdy wejdzie nowy pułap cenowy, w kraju będzie nawet 6,5 mln gospodarstw domowych, które napotkają trudności w zapłacie rachunków za gaz i prąd. – Wpływ środków podjętych przed pandemią ledwo dał o sobie znać – i wiemy, że od 2020 r. zrobiono bardzo niewiele, aby zmienić ten obraz. W rzeczywistości sytuacja znacznie się pogorszyła. Potrzebujemy teraz pilnej pomocy dla gospodarstw domowych dotkniętych ubóstwem energetycznym, w połączeniu z długoterminowym planem poprawy efektywności energetycznej naszych domów i zrównoważonego [planu], opartego na odnawialnych źródłach energii – zaznaczył Simon Francis, koordynator koalicji End Fuel Poverty Coalition.