Życie w UK
Unia Europejska nie renegocjuje umowy brexitowej z następcą Theresy May
Fot. Getty
W Wielkiej Brytanii trwa odliczanie do ustąpienia Theresy May ze stanowiska premiera. Jeśli jednak części społeczeństwa wydaje się, że po zmianie lidera w Londynie Bruksela ochoczo przystąpi do ponownego negocjowania umowy wyjścia z UE, to tak się nie stanie. Jasno dał to właśnie do zrozumienia wicepremier Irlandii Simon Coveney.
Wicepremier Irlandii nie szczędził słów krytyki pod adresem brytyjskich posłów, którzy, według niego, zdają się nie rozumieć zawiłości stosunków politycznych w Irlandii Północnej. – Szczerze mówiąc wielu brytyjskich polityków nie rozumie zawiłości polityki w Irlandii Północnej, w związku z czym próbuje sprowadzić debatę do zbyt nazbyt uproszczonego argumentu, że tu chodzi o pojedynek Wielkiej Brytanii z UE. Jest to podejście przeciwne do tego, w którym dwóch przyjaciół stara się dopiąć złożoności bardzo, bardzo trudnego porozumienia – powiedział na antenie RTE irlandzki polityk.
Simon Coveney zaznaczył także, że nawet w przypadku zmiany lidera Partii Konserwatywnej, Bruksela nie otworzy ponownie negocjacji dotyczących umowy wyjścia. – Unia Europejska powiedziała bardzo wyraźnie, że porozumienie w sprawie wyjścia UK z UE było negocjowane przez dwa i pół roku i że zostało ono uzgodnione z rządem brytyjskim, a zatem nie podlega ono renegocjacji, nawet jeśli na stanowisku premiera pojawi się nowa osoba. Lider może się zmienić, ale fakty już nie – stwierdził wicepremier Irlandii dodając, że Theresa May jest „porządną osobą”, która zawsze próbowała znaleźć jakiś kompromis w tej trudnej sytuacji.
Simon Coveney zarysował wreszcie w wywiadzie dla RTE pewne istotne różnice dotyczące postrzegania Brexitu i granicy w Irlandii przez UK i resztę krajów UE. – UE i Irlandia zawsze dostrzegały złożoność Brexitu, starając się chronić Wspólnotę, jej integralność, jej jednolity rynek, unię celną, jej członków, a przy tym szanując decyzję Brytyjczyków – powiedział wicepremier. – Dla Wielkiej Brytanii pod wieloma względami chodzi o politykę partyjną i o personalia, a wielu ludzi zdaje się myśleć, że Wielka Brytania dostałaby o wiele lepszą ofertę [ws. wyjścia z UE – przyp.red.], gdyby tylko miała twardszego premiera. Moim zdaniem jest to fundamentalne niezrozumienie sposobu działania Unii Europejskiej – dodał stanowczo Coveney.
To się czyta: Ponad 10 proc. dorosłych Brytyjczyków miewa myśli samobójcze z powodu swojego wyglądu