Życie w UK

Tysiące ciężarówek stoi w korkach na 20 mil po obu stronach kanału La Manche. Wszystko przez ryzyko twardego Brexitu

Ciężarówki próbujące się dostać i wydostać z UK stoją w gigantycznych korkach na głównych trasach w Dover, Felixstowe i Calais. Powodem chaosu są nie tylko święta, ale przede wszystkim niepokój związany z ryzykiem twardego Brexitu. Z kolei znaczący wzrost kosztów transportu pociągnął za sobą wzrost cen.

Tysiące ciężarówek stoi w korkach na 20 mil po obu stronach kanału La Manche. Wszystko przez ryzyko twardego Brexitu

Korki Z 18 Grudnia

Kierowcy ciężarówek stoją w korkach długich na 20 mil po obu stronach kanału La Manche w związku z chaosem, jaki wywołuje zwiększające się ryzyko twardego Brexitu. Na zdjęciach z autostrady M20 widać długi sznur samochodów dostawczych. Istnieją obawy, że sytuacja może wyglądać jeszcze gorzej po 31 grudnia, gdy rozpoczną się kontrole na granicy.

 

Gigantyczne korki

Korki na 20 mil powstały na trasach w Dover, Felixstowe i Calais. Strona francuska także donosi o problemach – ciężarówki, których jest o 4 tys. więcej niż zazwyczaj, stoją tam w 40-kilometrowych korkach.

Wzrost kosztów transportu pociąga wzrost cen produktów

Handlowcy mówią, że nadal czekają na towary, które zamówili jeszcze w lecie, a koszt transportu morskiego bardzo wzrósł w związku z problemami. Obecnie koszt transportu kontenera z Chin do UK wynosi 7 500 funtów, czyli czterokrotnie więcej niż przed paroma miesiącami, kiedy wynosił 2 000 funtów.

Wzrost tych kosztów przekłada się automatycznie na ceny prezentów świątecznych. Z analiz rynkowych wynika, że część produktów podrożała o od 10 do 40 funtów (za sztukę) w ciągu ubiegłego tygodnia.

Helen Dickinson, szefowa British Retail Consortium powiedziała:

– Po ogromnie trudnym dla wielu firm 2020 roku, znajdują się one pod olbrzymią presją i często nie stać ich na poniesienie tych dodatkowych kosztów transportu morskiego. W wyniku tego, końcową cenę płacą konsumenci. Zamówienia świąteczne mogą być opóźnione, a sprzedawcy nie mają wyjścia i muszą podnieść ceny produktów.

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Laburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejLaburzyści chcą znacjonalizować kolej. By było taniejZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagZwiększony ruch na drogach i lotniskach – początek majowych wakacji zbiega się z KoningsdagJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaJako 14-latka torturowała i zabiła starszą kobietę. Teraz wyszła z więzieniaPolska edukacja w zasięgu rękiPolska edukacja w zasięgu rękiSzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandySzef Ryanaira „z radością” zajmie się deportacjami do RwandyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjnyLotnisko Schiphol w Amsterdamie szykuje się na sezon wakacyjny
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj