Styl życia
Transport for London chce w tym roku ukarać milion kierowców za przekroczenie prędkości!
Fot. Getty
Transport for London postawiło sobie „ambitny” cel, jakim jest ukaranie w tym roku mandatami za przekroczenie prędkości aż miliona kierowców. A przypomnijmy, że w centralnej części Congestion Charge zone limit prędkości wynosi 20 mph, czyli ok. 32 km/h.
Starszy funkcjonariusz Metropolitan Police, odpowiedzialny za patrolowanie dróg w obrębie Londynu wyznał w brytyjskich mediach, że Transport for London postawiło sobie „ambitny” cel na ten rok, jakim jest ukaranie mandatami za przekroczenie prędkości aż miliona kierowców. Naczelny nadinspektor Simon Ovens z Dowództwa Met Police ds. Dróg i Transportu, przemawiając we wtorek na posiedzeniu komisji ds. transportu Zgromadzenia Londynu powiedział, że TfL ma „jasne stanowisko, aby wymierzyć milion kar rocznie za przekroczenie prędkości”. Nadinspektor zaznaczył, że w Londynie w 2021 r. wszczęto ponad 360 000 postępowań za przekroczenie prędkości i 263 000 w 2020 r. Deputowani do Zgromadzenia Londynu zostali też poinformowani, że istnieją plany, aby w ciągu kilku dni nadać 564 stołecznym funkcjonariuszom policji ds. wsparcia społeczności (ang. Police Community Support Officers, PCSO) uprawnienia funkcjonariuszy organów ścigania. Dodatkowi funkcjonariusze mają monitorować ograniczenia prędkości na drogach Londynu między 6:00 i 22:00, w ramach tzw. odnowionej kampanii egzekwowania przepisów.
Limity prędkości w obrębie Londynu
Ograniczenie prędkości do 20 mph TfL wprowadził na wszystkich zarządzanych przez siebie drogach w centralnej strefie Congestion Charge zone w marcu 2020 r. W zeszłym roku odbyły się zresztą kolejne konsultacje społeczne dotyczące rozszerzenia dolnego ograniczenia prędkości na inne drogi wokół Londynu. Nadinspektor Ovens powiedział, że ograniczenie prędkości jest potrzebne, ponieważ przekroczenie prędkości jest jedną z części składowych tzw. „śmiertelnej czwórki” – czterech najczęstszych przyczyn zgonów na drogach. Poza przekraczaniem prędkości „śmiertelna czwórka” obejmuje również korzystanie z telefonów komórkowych, jazdę pod wpływem alkoholu i niezapięte pasy bezpieczeństwa. – Im szybciej jedziesz, tym większe prawdopodobieństwo, że zranisz kogoś i zranisz go proporcjonalnie do szybkości. Dlatego potrzebna jest redukcja ograniczeń prędkości – dodał nadinspektor.