Styl życia
Tesco w Irlandii zapłaciło Polakowi 25 tys. euro odszkodowania za zwolnienie go z pracy
Polak, który został zwolniony z Tesco w Irlandii, otrzymał 25 tys. euro odszkodowania. Mężczyźnie powiedziano, że firma zdecydowała się na zwolnienie go, gdyż rezygnuje z nocnych zmian pracowników, co nie było prawdą.
Zgodnie z wyrokiem sądu Tesco w Carlow musiało zapłacić Polakowi 25 tys. euro odszkodowania za mało uczciwe zwolnienie go z pracy. Zwolenienie mężczyzny pracującego na nocnych zmianach firma tłumaczyła rezygnacją z nocnego trybu pracy.
ZOBACZ porównanie: Ile kupimy w UK, a ile w Polsce zarabiając medianę?
Polak otrzymał propozycję przejścia na dzienne zmiany, czterotygodniowy okres próbny w innym dziale, urlop bezpłatny albo dobrowolne odejście przy otrzymaniu odprawy w wysokości 25 tys. euro. Nasz rodak wybrał ostatnią propozycję.
Od innych pracowników dowiedział się kilka tygodni po jego zwolnieniu, że większość osób pracująca w Tesco na nocnych zmianach wcale nie dostała wypowiedzenia, a firma go okłamała.
W sądzie okazało się także, że Polak utrzymywał swoją żonę i córkę, które mieszkają w Polsce, jednak po stracie pracy w Tesco, znalezienie zatrudnienia zajęło mu aż rok. Pracę dostał w piekarni, gdzie zarabiał mniej niż w poprzedniej firmie.
Sprawa została skierowana przez Polaka do sądu, gdzie okazało się także, że podczas jego zwolnienia kierownictwo rozmawiało z nim bez tłumacza, prawnika oraz bez przedstawiciela związków zawodowych. W związku z zarzutami postawionymi Tesco odnośnie złamania praw pracowniczych, firma musiała zapłacić naszemu rodakowi 25 tys. euro odszkodowania.
Przeczytaj też: Szykuje się fala zwolnień w TESCO! Pracę straci nawet 4500 osób