Praca i finanse
Tanie linie lotnicze oferują 1000 funtów bonusu, żeby zachęcić personel do pracy w wakacje
Fot. Getty
W związku z brakami kadrowymi, tanie linie lotnicze easyJet pilnie poszukują personelu. Przewoźnik ma oferować 1000 funtów bonusu na zachętę – zarówno nowym, jak i starym pracownikom – żeby tylko utrzymać ich przez wakacje.
Linie lotnicze na całym świecie przygotowują się na pracowite lato – pierwsze normalne wakacje po dwóch sezonach przerwy. Główny problem, z jakim przewoźnicy muszą się zmierzyć, to niedobór personelu oraz zatrzymanie u siebie dotychczasowych pracowników. W związku z tym wiele linii prowadzi obecnie wzmożone poszukiwania dodatkowych rąk do pracy, a także intensywne szkolenia dla już zrekrutowanych osób. Niektóre firmy uciekają się nawet do zachęt finansowych.
Linie lotnicze walczą o pracowników
Jedną z linii, która usilnie zabiega o obecnych i przyszłym pracowników jest easyJet. Według BBC, przewoźnik ma oferować każdemu nowemu oraz staremu członkowi personelu pokładowego premię w wysokości 1000 funtów. Jest jednak mały haczyk. Premia zostanie przyznana dopiero pod koniec lata, po najgorętszym okresie wakacyjnym. W ten sposób easyJet chce nie tylko zachęcić nowych pracowników do podjęcia pracy, ale także próbuje zatrzymać u siebie dotychczasowych pracowników – przynajmniej do końca wakacji.
EasyJet to nie jedyne linie, które stosują finansowe zachęty. W kwietniu brytyjskie media obiegła informacja, że premię – również w wysokości 1000 funtów – nowym pracownikom oferują linie British Airways. W ostatnich tygodnia zarówno easyJet, jak i British Airways odwołały już setki lotów właśnie z powodu braków kadrowych, które dodatkowo zostały spotęgowane zachorowaniami wśród personelu.
Przypomnijmy, że obserwowany obecnie problem z niedoborem pracowników zarówno w liniach lotniczych, jak i na lotniskach jest związany z gwałtownym wzrostem popytu na podróże lotnicze. Wzrost ten jest z kolei podyktowany wycofaniem restrykcji pandemicznych, które wcześniej doprowadziły do redukcji etatów w liniach lotniczych i na lotniskach.
Porty i przewoźnicy, którzy wcześniej z powodu pandemii zwolnili część personelu, teraz mają problem, aby przeprowadzić wystarczająco szybką i skuteczną rekrutację. Dodatkową trudnością jest konieczność sprawnego przeprowadzenia dość czasochłonnych szkoleń dla nowych pracowników, zanim będą oni mogli podjąć się pełnienia obowiązków służbowych.