Praca i finanse
Strajki pracowników Ryanaira tuż przed Wielkanocą? Setki lotów znalazły się pod znakiem zapytania
Fot. Getty
Czy w okolicy świąt Wielkanocnych Ryanair będzie zmuszony odwołać setki lotów? Pracownicy w niektórych krajach grożą przewoźnikowi największym strajkiem od 2019 roku.
Nad Ryanairem zbierają się ciemne chmury – i to tym razem nie ze strony klientów ani nawet władz państwowych, a ze strony jego własnych pracowników. Okazuje się bowiem, że w niektórych krajach szykują się poważne strajki, które mogą przybrać rozmiary największe od 2-3 lat. W efekcie, przewoźnik może zostać zmuszony do nagłego odwołania setek lotów w gorącym świątecznym okresie.
Pracownicy Ryanaira grożą strajkami na święta
Związki zawodowe domagają się od taniej linii lotniczej zadośćuczynienia za wyrzeczenia, jakie personel pokładowy i piloci mieli ponieść w czasie pandemii. Pracownicy godzili się na cięcia pensji i pogorszenie warunków pracy w celu zwiększenia efektywności przewoźnika w trudnym pandemicznym okresie. Związki zawodowe chcą strajkować w okolicach świąt Wielkanocnych, jeśli nie nastąpi wyraźna zmiana nastawienia ze strony przewoźnika.
Jak na razie państwa, w których pracownicy Ryanaira buntują się najbardziej i grożą dużymi strajkami, to Francja i Belgia. We Francji strajki zapowiedział związek SNPL. Piloci zrzeszeni w tej organizacji mogą strajkować w czterech francuskich bazach: w Marsylii, Paryż Beauvais, Bordeaux i Toluzie. Jak podaje portal fly4free, bazy te są obsługiwane przez jedną ze spółek Ryanaira – Malta Air.
Z kolei w Belgii z kolei związek ACV Plus próbował negocjować z Ryanairem zmiany dotyczące systemu wynagrodzeń i premii – jednak negocjacje upadły bez żadnego porozumienia. Związkowcy ostrzegają, że jeśli Ryanair nie powróci do rozmów, strajk rozpocznie się w Wielkim Tygodniu, czyli bezpośrednio przed Wielkanocą. W Belgii na razie najbardziej zagrożone strajkami są dwa brukselskie lotniska – Charleroi i Zaventem.
Jeśli pracownicy Ryanaira rzeczywiście zdecydują się na strajki w okresie świątecznym, będzie to oznaczało ogromny chaos dla podróżnych. Setki lotów mogą zostać nagle odwołane, a poszkodowani zostaną między innymi pasażerowie podróżujący na świąteczny odpoczynek do Francji czy do Belgii, a nie wykluczone, że do strajku dołączą pracownicy z innych krajów.