Sikorski odpowiada Cameronowi. „Dlaczego Polacy mają dotować dzieci Brytyjczyków?”

Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski ostro odpowiada na kontrowersyjną wypowiedź Davida Camerona. „Jeśli Wielka Brytania przejmuje naszych podatników, to czemu ma nie wypłacać im zasiłków? Dlaczego polscy podatnicy na Wyspach mają łożyć na dzieci Brytyjczyków?” – napisał na Twitterze polski minister spraw zagranicznych. „Jeśli Polak jest brytyjskim podatnikiem to chyba z prawem do ulg i przywilejów? Zresztą, Rodacy, wracajcie” – dodał.

Minister Sikorski podkreślił jednocześnie, że jego zdaniem wyróżnienie Polaków w kontekście pobierania benefitów to „stygmatyzacja”. W wywiadzie dla BBC, już teraz cytowanym na Twitterze, stwierdził również, że „brytyjska gospodarka zyskuje dzięki Polakom dwa razy więcej, niż wszystko, co pobierają jako benefity”.

Cameron znów grozi

Te słowa to reakcja na wywiad, jakiego premier Wielkiej Brytanii udzielił BBC. Cameron opowiedział się w nim za pozbawieniem pracujących w Wielkiej Brytanii imigrantów z krajów UE dodatku rodzinnego na dzieci, jeśli dzieci te przebywają w swych krajach ojczystych. Cameron, argumentując swoje stanowisko w tej sprawie, przywołał przykład polskich imigrantów. „Uważam, że to niewłaściwe, żebyśmy komuś z Polski musieli płacić dodatek na dziecko dla jego rodziny w Polsce” – mówił. Jednocześnie podkreślił, że… nie ma nic przeciwko temu, że Polacy przyjeżdżają do UK i ciężko pracują.

Przypomnijmy, że dodatek na dziecko (child benefit) wynosi obecnie ok. 20 funtów tygodniowo na pierwsze dziecko i 13,40 funtów na każde kolejne. Do niedawna było to świadczenie niezależne od poziomu dochodów rodziców, ale w ubiegłym roku jego wysokość ograniczono w przypadku rodzin, w których jeden z członków zarabia ponad 50 tys. funtów rocznie, zaś przekroczenie progu 60 tys. funtów powoduje, iż dodatek w ogóle nie jest wypłacany.