Bez kategorii
Rolnik w Walii robi wódkę z owczego mleka, dzięki czemu nie marnuje litów serwatki
Młody rolnik, Bryn Perry z Haverfordwest w Walii z powodzeniem robi wódkę z… owczego mleka, a konkretnie z serwatki. Pomysł przyszedł mu do głowy po tym, jak czuł, że marnuje litry serwatki wylewając je do kanalizacji.
Wielokrotnie nagradzany młody rolnik, Bryn Perry z Haverfordwest w Pembrokeshire wykorzystuje innowacyjną metodę recyklingu resztek serwatki z produkcji sera w celu wytworzenia spirytusu. Sam twierdzi, że jego wódka jest przyjemna w smaku.
- Polecane: O ile zdrożały artykuły spożywcze w UK między lutym a marcem? To zestawienie może Was zaskoczyć
Wódka z owczego mleka
Bryn wyjaśnia, że zasada robienia wódki z owczego mleka jest podobna do stoutu mlecznego. Cukry zawarte w serwatce są poddawane fermentacji do wytworzenia pewnego rodzaju piwa, które następnie destylowane jest w celu wytworzenia gotowej wódki.
Chociaż Bryn i jego partnerka Rebecca mówią, że wódka ma „kremowy finisz i można ją wypić bez obaw”, to podkreślają, że w żadnym wypadku nie jest to „koktajl mleczny dla dorosłych”.
– Mówisz ludziom, że robisz wódkę z owczej serwatki, a oni od razu zakładają, że będzie to mleczny napój na bazie mleka. Prawdę mówiąc, jest dość podobna do zwykłej wódki, ale jest gładsza – powiedział Bryn.
Nic się nie zmarnuje
Bryn powiedział, że marnotrawstwem było dla niego wylewanie litrów serwatki do kanalizacji.
– Z punktu widzenia ochrony środowiska, finansów i moralności nie ma obecnie uzasadnienia dla marnowania jakichkolwiek produktów ubocznych rolnictwa. Od początku działalności robiliśmy pięć różnych rodzajów sera z mleka owczego, ale codziennie wyrzucaliśmy połowę wszystkiego, co zebraliśmy z dojarni – dodał Bryn, który postanowił nie marnować już niczego i zajął się produkcją niszowego rodzaju wódki.
- Przeczytaj koniecznie: Tragedia w szkockich górach – mężczyzna zginął spadając z wysokości 300 metrów