Życie w UK
Puste półki w supermarketach w UK będą częstym widokiem. Sklepom grozi zamknięcie przez brak pracowników z UE
Wszystko wskazuje na to, że brytyjscy konsumenci muszą przyzwyczaić się do widoku pustych półek, przynajmniej w najbliższym czasie. Niestety wiele supermarketów na Wyspach znajduje się w poważnym kryzysie przez brak rąk do pracy związany nie tyle z pandemią, co z Brexitem.
Wiele supermarketów w UK nie może działać prawidłowo i niebawem – jeśli rząd nic z tym nie zrobi – będą zmuszone do zamknięcia, a powodem takiego stanu rzeczy jest brak pracowników z UE i wynikający z niego brak towarów na półkach.
- Przeczytaj koniecznie: W UK ma miejsce „polowanie” na kierowców ciężarówek. Czy podwyższenie wynagrodzenia to odpowiedni lek na kryzys?
Puste półki w UK będą częstym widokiem
Brytyjskie supermarkety poinformowały o poważnych problemach w związku z trudnościami w dostawach produktów spożywczych na półki sklepowe. Handlowcy przewidują pogłębianie się kryzysu, który może osiągnąć apogeum przed Świętami Bożego Narodzenia, jeśli rząd nie wprowadzi alarmowego programu wizowego dla kierowców z UE.
Ostrzeżenie pojawiło się, gdy rząd zaprzeczył doniesieniom w związku z postawieniem w stan gotowości do 2000 żołnierzy w celu dostarczenia żywności do sklepów w razie pogłębienia kryzysu.
Brytyjskie Konsorcjum Detaliczne (British Retail Consortium – BRC) próbuje złagodzić alarmującą sytuację i zapewnia kupujących, że zakłócenia są „niewielkie”, a luki na półkach będą tymczasowe. Jednak same supermarkety mają w związku z obecną sytuacją większe obawy i apelują do rządu o pomoc.
Niedobory pracowników
Po tym, jak miliony mieszkańców Wysp zdecydowało się na pozostanie w kraju przez restrykcje związane z podróżami zagranicznymi, supermarkety mają problemy z realizacją zamówień większych niż zwykle w okresie wakacyjnym. Najczęściej na półkach brakuje wody gazowanej i makaronów.
– Samoizolacja pracowników nie jest takim problemem. Mamy w sklepach ludzi, którzy wykładają produkty na półki sklepowe, ale w magazynach mamy problem z dostawami – powiedziała osoba z branży handlowej cytowana przez „The Independent”.
Kierownictwo supermarketów narzeka, że „rząd twierdzi, iż słucha, ale tak naprawdę nie słyszy tego, co mówimy”. Według nich działania rządu powinny iść w kierunku usprawnień po-brexitowych ze szczególnym uwzględnieniem dostawców z UE.