Premier Morawiecki: Theresa May może liczyć na Polskę w sprawie umowy brexitowej

Wczoraj dziennikarz BBC i Channel 4, Matt Frei spotkał się z premierem Rzeczypospolitej Mateuszem Morawieckim. Szef polskiego rządu zapewnił, że Wielka Brytania może liczyć na Polskę w sprawie umowy brexitowej.

Morawiecki

Matt Frei jest dziennikarzem i prezenterem urodzonym w Niemczech, ale pracował przez wiele lat jako amerykański korespondent telewizji Channel 4, a później pracował dla BBC. Wczoraj dziennikarz został przyjęty przez premiera Rzeczyspolitej, Mateusza Morawieckiego. Prezes Rady Ministrów zapewnił, że Polska jest przychylna Wielkiej Brytanii w sprawie negocjacji z Unią Europejską.

Theresa May do parlamentarzystów: Do Brexitu może w ogóle nie dojść, jeśli odrzucimy obecny kształt umowy

Wywiad z polskim premierem został wyemitowany w głównym wydaniu wiadomości telewizji Channel 4 News. Dziennikarz powiedział, że Polska jest szczególnie zainteresowana rozmowami w sprawie Brexitu, ponieważ w Wielkiej Brytanii przebywa oficjalnie ponad milion obywateli RP. Premier powiedział też, że relacje między Polską a Unią Europejską są złożone ze względu na trwający spór dotyczący praworządności w Polsce.

Ponadto premier Morawiecki ujawnił, że niektóre kraje członkowskie Unii Europejskiej liczyły na to, że Bruksela postawi Londynowi twardsze warunki. Jednak zaznaczył, że "większość państw, w tym Polska, skłaniały się ku rozwiązaniu opartemu na kompromisie, bardziej elastycznym podejściu".

Polski premier podkreślił także, że Theresa May "może polegać na Polsce". Dodał też, że wielokrotnie z nią rozmawiał na ten temat.

Jeśli premier May nie uda "przepchnąć" umowy brexitowej to Królowa może nakazać opozycji utworzenie nowego rządu

Dziennikarz sugerował z kolei, że Polska chciałaby wykorzystać sytuację związaną z Brexitem i ewentualnym załamaniem w negocjacjach do ściągnięcia Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii do Polski. I choć premier przyznał, że "potrzebujemy pracowników i tych obywateli, którzy wyjechali do Wielkiej Brytanii", to przyznał, że "uzgodnił z brytyjską premier, że nasi obywatele będą traktowani na zasadzie wzajemności, niezależnie od tego, co się stanie".