Południowa część obozu „Jungle” w Calais zostanie jednak zrównana z ziemią. Jest decyzja sędziego

Losy południowej części obozu dla uchodźców „Jungle” w Calais zostały przesądzone – sąd administracyjny w Lille podtrzymał decyzję prefekta Pas-de-Calais nakazującą jej rozbiórkę.

fot. getty images

O planach władz departamentu Pas-de-Calais dotyczących rozbiórki części obozu „Jungle” pisaliśmy Wam już kilka dni temu. Teraz już wiemy, że sąd w Lille podtrzymał decyzję prefekta departamentu i że część obozu, w którym imigranci samowolnie ustawili setki namiotów, zostanie zrównana z ziemią. Na nic zdały się więc działania Juda Law, który wraz z kilkoma innymi, brytyjskimi gwiazdami show biznesu, zawitał w zeszły weekend do „Jungle” i który zaapelował do władz regionu o przesunięcie decyzji o rozbiórce obozu.

Jak podają władze Pas-de-Calais w południowej części „Jungle” żyje ok. 1000 imigrantów, ale według szacunków organizacji pozarządowych liczba ta jest nawet czterokrotnie wyższa. Jude Law kilka dni temu ostrzegał, że wskutek rozbiórki obozu bez dachu nad głową może zostać ponad 400 dzieci. O pomoc dla dzieci z „Jungle” zaapelowało też wcześniej wielu celebrytów w Wielkiej Brytanii, którzy w liście do Davida Camerona poprosili o bezwarunkowe przyjęcie małoletnich uchodźców na Wyspy.

Hordy zamaskowanych imigrantów w Calais maszerowały ulicami krzycząc “UK! UK!”

Władze Pas-de-Calais utrzymują, że dla imigrantów z południowej części „Jungle” przygotowanych zostało w części północnej 125 dodatkowych, ogrzewanych kontenerów mieszkalnych. Poza tym uchodźców może też przyjąć jeden z blisko 100 innych ośrodków porozrzucanych po całej Francji. Należy się zatem spodziewać, że jeśli imigranci będą stawiali opór w trakcie burzenia części obozu „Jungle”, to francuscy funkcjonariusze użyją względem nich siły.

Do sytuacji w Calais odniósł się już premier Francji Manuel Valls, który powiedział, że akcja usuwania imigrantów z „Jungle” odbędzie się w sposób humanitarny. Optymizmu premiera nie podziela jednak Caroline Anning z organizacji „Save The Children”, która oznajmiła, że jest bardzo rozczarowana decyzją władz i sądu w Lille i która wciąż ma nadzieję, że niszczenie obozu zostanie jeszcze przesunięte w czasie.