Bez kategorii
Polski pilot aresztowany w Irlandii za przemyt kokainy o wartości 8,4 mln euro
41-letni polski pilot został aresztowany na lotnisku Abbeyshrule w Irlandii pod zarzutem przemytu dużej ilości kokainy. Jak podano w sądzie – mężczyzna w momencie zatrzymania miał też na ręku zegarek o wartości 3000 euro.
Polskiemu pilotowi odmówiono zwolnienia za kaucją, gdy wraz ze współoskarżonym stanęli przed sądem okręgowym w Mullingar w sprawie przemytu kokainy o niebagatelnej wartości 8,4 mln euro.
- Przeczytaj też: Na pokładzie opóźnionego samolotu Ryanaira było tak gorąco, że jedna z pasażerek zemdlała w fotelu
Polski pilot aresztowany za przemyt
Śledczy mówią, że grupa przestępcza, której częścią był polski pilot, poniosła „ogromną stratę”. W sądzie okazało się, że gardai z Biura ds. Narkotyków i Przestępczości Zorganizowanej obserwowali samolot Cessna w czwartek, gdy lądował na lotnisku Abbeyshrule w Longford.
Widzieli, jak przemytnicy przenoszą pewną liczbę toreb do samochodu, który następnie opuścił lotnisko. Po pewnym czasie kolejny samochód również opuścił teren. Później śledczy przechwycili dwa samochody w Lough Owel w Westmeath, z których jeden był załadowany 120 kilogramami kokainy (umieszczonej w workach w bagażniku i na tylnym siedzeniu).
Polak wraz ze wspólnikiem zostali aresztowani i zabrani na posterunek Ashbourne Garda, gdzie byli przesłuchiwani do sobotniej nocy. Nasz rodak został oskarżony o posiadanie kokainy na sprzedaż i dostawę na lotnisku Abbeyshrule. A jego 54-letni wspólnik otrzymał takie same zarzuty w Lough Owel, w hrabstwie Westmeath.
Wniosek o zwolnienie za kaucją odrzucony
Polski pilot złożył wniosek o zwolnienie za kaucją, ale policja sprzeciwiła się temu, twierdząc, że oskarżony może próbować uciec. Mężczyzna został zidentyfikowany jako członek grupy przestępczej.
Okazało się, że oskarżony posiada licencję na samolot jednosilnikowy i nie ma definitywnych powiązań z Irlandią. Garda poinformowała, że nie zgodzi się na kaucję na żadnych warunkach.
Prowadzący sprawę detektyw w powiedział sądowi, że oskarżony jest właścicielem jednej szóstej samolotu, za który zapłacił 25 000 euro, i powiedział, że Polak został aresztowany z zegarkiem o wartości 5000 euro. Jednak zostało to zakwestionowane przez obronę, która powiedziała, że Polak zapłacił 20 000 euro za swoją część samolotu i 2000 euro za zegarek.