Praca i finanse
„Polish Express” na tropie afery bankowej. Setki tysięcy Polaków oszukanych
Po skandalu z PPI – przyszedł czas na opłaty za konta bankowe. Wśród oszukanych najwięcej jest polskich imigrantów!
Fakt, że przy zakładaniu kont bankowych pracownicy placówek nie informują swoich klientów o wszystkim, nie powinien już nikogo dziwić. Znamy historię z wymuszaniem opłat za ubezpieczenia pożyczek lub kredytów (Payment Protection Insurance), które były naliczane przez banki bezprawnie, przez co są one obecnie zmuszone do oddania olbrzymich kwot swoim klientom.
Po skandalu z PPI przyszedł jednak czas na zdemaskowanie kolejnego oszustwa, jakiego dopuściły się brytyjskie banki wobec swoich klientów. Tym razem chodzi o opłaty za prowadzanie kont bankowych tzw. account fees.
Coraz częściej udowadniana jest im tzw. sprzedaż w złej wierze, co pozwala klientowi banku na ubieganie się o zwrot opłat, które od niego pobierano, nawet za kilka czy kilkanaście lat wstecz. Brytyjskie konta bankowe są bardzo często płatne, a w skład tych opłat wchodzą ubezpieczenia. Z wiadomych względów w interesie banku jest przekonanie klienta do założenia „lepszego konta”, czyli tak naprawdę z większą ilością opłat (bardzo często takich, których nie potrzebujemy). W przypadku osób, które słabo znają język angielski – czyli między innymi polskich imigrantów – lub tych, którzy mają trudności ze zrozumieniem urzędniczej terminologii, trudno zdać sobie sprawę z tego, że proponowane opłaty, nie są tak naprawdę konieczne. O czym powinniśmy jednak pamiętać to to, że po stronie takiego klienta stoi prawo i zgodnie z nim może się on ubiegać o zwrot opłat za cały okres prowadzenia konta.
Jak twierdzi Anna Kaczmarczyk z firmy Omni finances „aby bank dokonał zwrotu, wystarczy wykazać, że dopuścił się on wobec swojego klienta sprzedaży w złej wierze, czyli tzw. “misselling”.
Mis sold ma miejsce wtedy, gdy spełniony jest jeden z trzech warunków:
1. Klient podczas podpisywania umowy nie został poinformowany o możliwości posiadania bezpłatnego konta,
2. Klient został poinformowany, że jeżeli chce korzystać z karty kredytowej/debetu/kredytu w przyszłości, musi posiadać płatne konto,
3. Ze względu na ograniczoną znajomość angielskiego nie zrozumiał umowy/nie był świadom do końca tego, co podpisuje.
„Jesteśmy obecnie jedyną firmą na rynku, która pomaga w uzyskaniu od banku zwrotu opłaty. Czas oczekiwania na nią nie jest długi (od 6 do 8 tygodni), a zwroty bywają wysokie, dlatego coraz więcej osób poszkodowanych przez nieuczciwe banki, zgłasza się do nas w tej sprawie” – dodaje Kaczmarczyk.
Jeśli chcemy sprawdzić, czy uiszczaliśmy opłaty bankowe, na których nam tak naprawdę nie zależało i o których nie wiedzieliśmy, wystarczy, że przeglądniemy nasze rachunki z banku.