Życie w UK
Polak nie żyje, kierowca przed sądem
Kierowca jednego z londyńskich autobusów został oskarżony o spowodowanie śmierci pasażera na skutek niebezpiecznej jazdy.
Shefield: Tragiczny wypadek na sankach >>
Wypadek miał miejsce w poniedziałek po południu, 7 września zeszłego roku na ulicy w centrum Croydon.
28-letni Polak Andrzej Karcz, który podróżował pechowym autobusem zginął na miejscu w momencie, gdy pojazd uderzył w nadjeżdżający pociąg na skrzyżowaniu Park Lane i George Street. Autobus staranował kilka sklepów i zakończył swoją tragiczną jazdę na masce srebrnego BMW.
W wyniku karambolu czwórka pasażerów auta, kierowca pociągu i autobusu odnieśli poważne obrażenia, ale ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Oskarżony 29-letni Raouf Mraidi stawił się w ubiegłym tygodniu przed Sądem Koronnym w Croydon, gdzie usłyszał zarzut spowodowania śmierci przez niebezpieczną jazdę. Rozprawa, podczas której ma zapaść ostateczny wyrok odbędzie się 22 maja.