Praca i finanse
Ojciec trójki dzieci odebrał sobie życie po tym, jak DWP cofnęło mu zasiłek. Urzędnik stwierdził, że jego stan jest zbyt dobry
Fot. Getty
40-letni Lee Tarpey – ojciec trójki dzieci – odebrał sobie życie po tym, jak urzędnik Department for Work and Pensions uznał, że nie kwalifikuje się on do pobierania zasiłków. Mężczyzna poskarżył się wcześniej żonie, że nie może sobie poradzić z faktem, że „drenuje” swoją rodzinę ze względu na stan zdrowia, zamiast ją utrzymywać.
Lee Tarpey pracował niegdyś na budowach, ale po tym, jak doznał zawału serca w 2015 r., jego zdolność do pracy została mocno ograniczona. Z uwagi na założone trzy stenty, a także z powodu cukrzycy i dusznicy bolesnej, Brytyjczyk pobierał świadczenie od Department for Work and Pensions. Świadczenie, które musiał sobie zresztą wywalczyć, ponieważ w 2016 r. urzędnicy początkowo odrzucili jego wniosek o przyznanie Personal Independence Payments. Sytuację zmieniło dopiero odwołanie się od tej decyzji i mężczyzna otrzymał ostatecznie najniższą stawkę zasiłku PIP w wysokości £300.
Wstrzymanie zasiłku skłoniło Brytyjczyka do popełnienia samobójstwa
Po zawale Lee Tarpey próbował wrócić do pracy, ale, jak twierdzi jego żona, nie był w stanie zrobić tego fizycznie. Z drugiej strony urzędnicy Department for Work and Pensions ponownie zakwestionowali prawo mężczyzny do pobierania zasiłku PIP. Na spotkaniu z biegłymi w 2017 r., podczas którego stan zdrowia Brytyjczyka miał zostać oceniony, nie uzyskał on ani jednego punktu. – Powiedzieli, że jest w dobrym stanie i nie zdobył ani jednego punktu, nie wiem jak – on był dumnym człowiekiem, więc nie chciał wyglądać, jakby potrzebował pomocy. W czerwcu dostał list z informacją, że jego pieniądze zostaną wstrzymane, a choć wcześniej otrzymywał jedynie 300 funtów miesięcznie, to nie czuł, jakby nas drenował. Mąż podarł list i nie chciał nawet, żebym go zobaczyła – wyznała żona Brytyjczyka.
Informacja o odebraniu zasiłku tak zdewastowała psychikę Lee Tarpeya, że niedługo potem odebrał on sobie życie. Żona znalazła nieprzytomnego męża w łóżku, po tym, jak przedawkował leki.