Obietnice premiera Tuska

Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami organizacji żydowskich w Nowym Jorku złożył deklaracje w sprawie rozwiązania problemu prywatnego mienia żydowskiego w Polsce. Okazały się one jednak płonne i premier nie jest w stanie spełnić swoich obietnic.

Za dość „wyrywne” można uznać zapewnienia Donalda Tuska złożone przedstawicielom żydowskich organizacji. Premier sam wyszedł z propozycją poddania pod głosowanie ustawy o reprywatyzacji mienia żydowskiego. Jak się jednak okazało, z dwudziestu projektów reprywatyzacyjnych jakie się pojawiły, żaden nie był zadowalający. Według Najwyższej Izby Kontroli problem polega na określeniu liczby osób, które domagają się reprywatyzacji oraz wartości ich roszczeń.

Według ostatnich informacji sama kwota, którą zobowiązałby się wypłacić rząd przekraczałaby znacznie możliwości polskiego budżetu, dlatego zdecydowano się zawiesić na jakiś czas tę sprawę. Na taką wersję uporania się z problemem nie godzą się jednak organizacje żydowskie, które po otrzymaniu obietnic domagają się ich realizacji. W ten sposób w opinii światowej przedstawiciel polskiego rządu nie uchodzi za osobę zbyt kompetentną. Bez oszacowania możliwości finansowych swojego kraju szafuje on obietnicami, których nie jest w stanie spełnić. Organizacje żydowskie w odpowiedzi na tę niekompetencję wzywają do bojkotu, zgodnie z którym Żydzi mają zaprzestać wspierania polskiej gospodarki przez turystykę.