Życie w UK
Nieobecności z powodu zakażeń Omikronem zagrażają sprawnemu funkcjonowaniu usług publicznych
Fot. Getty
Związki zawodowe, dyrektorzy szkół i władze lokalne ostrzegają, że nieobecności związane z zakażeniami Omikronem wywierają ogromną presję na sektor usług publicznych. Najgorzej sytuacja przedstawia się w służbie zdrowia, gdzie nieobecności mogą za niedługo sięgnąć nawet 40 proc. pracowników.
Nieobecności pracowników spowodowane szybko rozprzestrzeniającym się wariantem Omikron sprawiają, że usługi publiczne znajdują się pod coraz większą presją. O złej sytuacji w sektorze informują m.in. związki zawodowe, dyrektorzy szkół i władze lokalne, ale najgorsza sytuacja panuje w brytyjskiej służbie zdrowia, gdzie absencje mogą za niedługo osiągnąć nawet 40 proc. siły roboczej. Tak dużo absencji może zanotować np. NHS w samym Londynie, jeśli ziści się najgorszy scenariusz, a liczba infekcji Covid-19 nie przestanie rosnąć. – Mamy nadzieję, że jest to tylko najgorszy scenariusz, ale ponieważ już teraz obserwujemy wzrost zakażeń, to myślę, że nie jest nierealne oczekiwać, że liczba absencji jeszcze znacząco wzrośnie – mówi prof. Alison Leary z London South Bank University.
Absencje covidowe spowodują ponowne zamknięcie szkół?
Istnieje obawa, że absencje związane z zakażeniami Omikronem doprowadzą w styczniu do ponownego zamknięcia szkół w Anglii. Zdecydowanie przeciwni takiemu rozwiązaniu są premier i minister edukacji, ale dyrektorzy szkół przyznają, że mogą zwyczajnie nie mieć wyboru. Geoff Barton, sekretarz generalny Association of School and College Leaders powiedział niedawno na łamach BBC, że nieobecności pracowników w niektórych szkołach są na poziomie „nie do utrzymania” – w tygodniu poprzedzającym Święta Bożego Narodzenia w izolacji pozostawało nawet 25 proc. nauczycieli i pracowników szkół. Z kolei The Rail Delivery Group poinformowała, że w tygodniu poprzedzającym święta z powodu covidowych absencji z rozkładu jazdy zniknęło ok. 5,4 proc. przejazdów kolejowych (średnia roczna wynosi 2,9 proc.).