Życie w UK

„Nie zaginąłem, jestem poszukiwany” – Brytyjczyk sprostował na Facebooku informację o swoim zaginięciu i zawstydził policję

Fot. Getty/Facebook

„Nie zaginąłem, jestem poszukiwany” – Brytyjczyk sprostował na Facebooku informację o swoim zaginięciu i zawstydził policję

Wpadka Policji Brytyjskiej

21-letni Leon Smith został uznany przez brytyjską policję za zaginionego, a informację o trwających poszukiwaniach West Yorkshire Police umieściła na Facebooku. Tymczasem Brytyjczyk ośmieszył funkcjonariuszy i skomentował pod postem umieszczonym przez nich na portalu społecznościowym, że nie zaginął, tylko jest… poszukiwany.

Takiej wpadki policja brytyjska już dawno nie zaliczyła. 21-letni Leon Smith skutecznie ukrywał się przed stróżami prawa, gdy niespodziewanie dowiedział się, że został on uznany przez policję za osobę zaginioną, a nie poszukiwaną. Informację o zaginięciu West Yorkshire Police zamieściła na Facebooku. 

SZOK: Policja w Birmingham nakazała zniszczyć Ferrari warte 250 tyś funtów! [wideo]

„Policja martwi się o 21-letniego Leona Smitha, który zaginął w rejonie Wheatley w Halifax. Leon to biały mężczyzna średniego wzrostu, posiadający włosy koloru blond i widziany ostatnio w czarnym dresie, niebieskim podkoszulku i czarnych trampkach” – napisali na Facebooku funkcjonariusze z Halifax. 

Policja z Lincolnshire szuka Polaków do pracy w mundurze

Na wiadomość o swoim zaginięciu 21-latek postanowił odpowiedzieć osobiście. „Nie zaginąłem, jestem poszukiwany” – napisał w komentarzu pod postem policji. „No dalej, wykonujcie swoją robotę. Zachowują się tak, jakby martwili się o moje bezpieczeństwo, a jedyne czego chcą, to aresztować mnie i wepchnąć do więzienia” – dodał. 

 

 

 

Do katastrofalnej pomyłki brytyjskiej policji doszło kilka dni temu. Wiadomo już jednak, że funkcjonariusze zdołali naprawić swój błąd i namierzyli 21-letniego Brytyjczyka po numerze IP komputera, z którego skorzystał, gdy pisał odpowiedź na Facebooku. Obecnie mężczyzna przebywa w areszcie, ale nadal nie wiadomo, za jakie przestępstwo trafił za kratki. 

Policja nie łapie przestępców, bo… trzeba robić oszczędności!

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Ryanair precyzuje zasady wnoszenia jedzenia na pokład samolotuRyanair precyzuje zasady wnoszenia jedzenia na pokład samolotuLaburzyści wprowadzą limity w zakresie wzrostu cen najmu?Laburzyści wprowadzą limity w zakresie wzrostu cen najmu?Osoby opiekujące się chorymi bliskimi mają zwrócić DWP łącznie 250 mln funtówOsoby opiekujące się chorymi bliskimi mają zwrócić DWP łącznie 250 mln funtówBrytyjskie kurorty nadmorskie wprowadzają podatek turystycznyBrytyjskie kurorty nadmorskie wprowadzają podatek turystycznySzkody spowodowane przez alkohol kosztują 27,4 mld funtów rocznieSzkody spowodowane przez alkohol kosztują 27,4 mld funtów rocznieLotnisko w Dublinie sięga po sztuczną inteligencję. AI pomoże z bagażamiLotnisko w Dublinie sięga po sztuczną inteligencję. AI pomoże z bagażami
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj