Nie możesz schudnąć? Winne mogą być hormony – sprawdź, co możesz z tym zrobić

Jesz mniej, ćwiczysz i ciągle nie możesz schudnąć? Z rezygnacją patrzysz na cyferki na wadze i zastanawiasz się, co takiego robisz źle? Być może wszystko jest winą hormonów, jednak odpowiednio się odżywiając, możesz sprawić, że znowu zaczną prawidłowo funkcjonować.

1shutterstock_332045699

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że przyczyną otyłości, może być niewłaściwy poziom insuliny, kortyzolu lub hormonów kobiecych. Jedzenie mniej nie rozwiązuje problemu, w takich sytuacjach okazuje się w zasadzie nieskuteczne. Nadmierny apetyt może być spowodowany nie obżarstwem, ale nieprawidłowym funkcjonowaniem hormonów. Jeśli więc nie będą one w normie, możemy zapomnieć o utracie kilogramów. Co zatem robić? Najprostszy sposób to odpowiednie odżywianie, unikanie restrykcyjnych diet i głodówek.

Peptyd YY

Za uczucie sytości odpowiada m.in. peptyd YY, który wpływa na działanie układu pokarmowego i układu krążenia. Kiedy mamy do czynienia z jego niedoborem nasz mózg może nie otrzymywać informacji o najedzeniu się, a w krwi może pojawiać się zwiększona ilość insuliny. Aby zwiększyć ilość peptydu YY trzeba unikać węglowodanów prostych oraz zwiększyć spożycie białek i błonnika pokarmowego.

Neuropeptyd Y

Związek ten wpływa na zwiększenie uczucia głodu. Co ciekawe, a co powinno dać do myślenia wszystkim zwolennikom głodzenia się i restrykcyjnych diet, ilość tego związku podnosi się wtedy, gdy się głodzimy! Na jego stężenie ma także wpływ ilość bakterii jelitowych, stąd ważne jest jedzenie probiotyków. By nie narazić się na rozregulowanie tego hormonu, kluczowe jest przyjmowanie odpowiedniej ilości białka.

Cholecystokinina

Dzięki temu hormonowi szybciej czujemy się syci i jemy mniej. Cholecystokinina zwiększa wydzielanie soków żołądkowych i żółci, aby zwiększyć jej ilość należy jeść zdrowe tłuszcze, białka i błonnik.

Analogi GLP-1

Naukowcy uważają, że zwiększona ilość tych hormonów może powodować szybsze pojawienie się uczucia sytości oraz zmniejszenie apetytu. Wszelkie stany zapalne zmniejszają ich ilość, dlatego nie należy ich bagatelizować, dbać o swoje zdrowie, warto też pić zioła o działaniu przeciwzapalnym. Natomiast na zwiększenie ilości tych hormonów wpływa spożywanie warzyw liściastych oraz przyjmowanie probiotyków.

Estrogeny

Zbyt wysoki lub zbyt niski poziom estrogenów wpływa na masę ciała. Aby ustabilizować ich poziom trzeba pamiętać o spożywaniu błonnika, warto też pomyśleć o spożywaniu siemienia lnianego.

Kortyzol

Podwyższony poziom kortyzolu będzie negatywnie wpływać na naszą sylwetkę. Jego nadmiar sprawia, że tłuszcz gromadzi się w górnej części ciała podczas gdy nogi pozostają chude. Kortyzol zwiększa łaknienie, a w przypadku ćwiczeń utrudnia budowanie mięśni. Kluczowe w jego uregulowaniu są kwasy omega 3 oraz witamina B6, o której warto pamiętać w okresach niedoboru słońca. Znowu zła wiadomość dla notorycznie odchudzających się osób, na nieprawidłowy poziom kortyzolu może wpłynąć ograniczanie kaloryczności potraw, ale też niewyspanie i rozdrażnienie.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Wejdź na LAJT (lajt.co.uk)

Chcesz poznać więcej tajemnic gwiazd? Chciałbyś schudnąć, a nie wiesz jak się do tego zabrać? Najnowsze trendy, plotki, romanse, skandale, skuteczne diety, rozrywka tylko na LAJT (lajt.co.uk)