Życie w UK

„Nawet więźniowie mają prawo do większej wolności niż osoby zmuszane do odbycia kwarantanny hotelowej”. Prawnicy szykują pozew przeciwko rządowi

Fot. Getty

„Nawet więźniowie mają prawo do większej wolności niż osoby zmuszane do odbycia kwarantanny hotelowej”. Prawnicy szykują pozew przeciwko rządowi

Hotel Quarantine

Czy przepisy wprowadzone przez rząd brytyjski, zmuszające podróżnych wracających z krajów z tzw. czerwonej listy do poddania się przymusowej kwarantannie hotelowej, stanowiły „bezprawne pozbawienie wolności”? Tak twierdzą niektórzy prawnicy i nie wykluczają wstąpienia w związku z tym na drogę sądową. 

Jedna z brytyjskich kancelarii prawnych, reprezentująca podróżnych, określiła politykę rządu Borisa Johnsona dotyczącą kwarantanny hotelowej jako „bezprawne pozbawienie wolności”. Prawnicy twierdzą, że nawet „więźniowie mają prawo do większej wolności niż osoby, które są zmuszane do [odbycia] kwarantanny w hotelu”. I, jak donosi BBC, zespół prawników będzie się teraz domagał odszkodowania dla każdej osoby, która została w pełni zaszczepiona na terenie Zjednoczonego Królestwa, a która i tak musiała po powrocie z kraju z tzw. czerwonej listy poddać się obowiązkowej kwarantannie hotelowej w cenie £1 750 – £2 285.

 

 

 

Obowiązek kwarantanny hotelowej to złamanie praw człowieka?

Prawnicy kancelarii są zdania, że obowiązek poddania się kwarantannie hotelowej stanowi złamanie praw człowieka. – Obowiązkowa kwarantanna hotelowa to fundamentalne naruszenie praw człowieka. Doprowadziło to do błędnego uwięzienia osób, które są w pełni zaszczepione i mają negatywny wynik [na koronawirusa]. Chcemy, aby ta drakońska polityka została odrzucona, a poszkodowani otrzymali odpowiednie odszkodowanie – zaznaczył Tom Goodhead, wspólnik zarządzający w kancelarii PGMBM. I dodał, że większość osób poszkodowanych przez politykę rządu to nie ludzie, którzy wyjeżdżają do krajów z tzw. czerwonej listy dla własnej przyjemności, ale ze względów zawodowych. – Oni często wyjeżdżają w powodu nagłych wypadków i nie podróżowaliby, gdyby nie uznali, że jest to absolutnie konieczne – doprecyzował Goodhead. 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wiekuŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wieku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj