Nadciąga groźny sztorm. Wiatr uderzy w wybrzeże Wielkiej Brytanii

Wiatr wiejący z prędkością 114 mil na godzinę (ok. 183 kilometrów na godzinę) zebrał żniwo. Ogromne straty, zerwane sieci elektryczne i trakcje pociągów, dachy domów fruwające po ulicach. Są zabici. A będzie jeszcze gorzej – ostrzegają meteorolodzy. Nadciąga sztorm znad Arktyki.

Wiatr przypominający huragan ma osiągnąć kulminację dzisiejszego wieczora, około 22. W rejonach nadmorskich spodziewane są ogromne fale, przypominające te z 1953 roku, które zabiły 307 osób. Stan przedpowodziowy został ogłoszony w ponad 180 rejonach Wielkiej Brytanii, w tym na terenie Anglii i Walii. Szacuje się, że około 3 tysięcy domów zostanie podtopionych w ciągu 24 godzin.

Najbardziej narażone są miejsca na północno – wschodnim wybrzeżu oraz Szkocja. To tutaj, w Aonach Mor nieopodal Fort William odnotowano rekordową prędkość wiatru (114 mil na godzinę).

Policja ostrzega, aby zrezygnować z podróży. Szkockie koleje nie kursują. Wszystkie połączenia zostały zawieszone, a ludzie utknęli w pociągach. Dostarcza się im jedzenie i ciepłe napoje oraz zapewnia alternatywny transport.

Wiatr odebrał prąd już 20 tysiącom domów. Spodziewane są jednak większe straty. Ostrzeżenie dotyczy całej Wielkiej Brytanii.