Życie w UK

Minął dokładnie rok od zaginięcia polskiego piłkarza z Luton. Brytyjska policja obawia się, że został zamordowany za długi hazardowe

fot. Bedfordshire Police

Minął dokładnie rok od zaginięcia polskiego piłkarza z Luton. Brytyjska policja obawia się, że został zamordowany za długi hazardowe

Bedfordshire Police

Brytyjska policja poinformowała, że poszukiwany od roku były bramkarz Bałtyku Gdynia, Kamil Biecke może nie żyć. Mężczyzna zdaniem śledczych, mógł zostać zamordowany za długi hazardowe – podaje BBC.

Dokładnie 8 grudnia minął rok od zaginięcia 35-letniego Kamila Biecke, który zanim przeprowadził się do Wielkiej Brytanii w 2016 roku, był bramkarzem Bałtyku Gdynia. Po raz ostatni Polak był widziany we wczesnych godzinach porannych 8 grudnia 2018 roku.

Przeczytaj też: Trwają poszukiwania naszego rodaka – 10 tys. funtów nagrody za pomoc w odnalezieniu Kamila Biecke

Jak powiedziała inspektor Emma Pitts:

– Wiemy, że Kamil był hazardzistą i miał długi, dlatego nasza linia śledztwa koncentruje się wokół tej kwestii. Nasze wcześniejsze apele do społeczności doprowadziły nas do pewnych informacji, jednak do niczego, co pomogłoby nam w zlokalizowaniu go.

Bedfordshire Police poinformowała także, że obawia się, iż powiązania Polaka z hazardem mogły doprowadzić do jego zamordowania, ponadto śledczy uważają, że mógł on zostać włączony w działalność narkotykową.

Żona Polaka, z którą był w separacji, poinformowała o jego zaginięciu 14 grudnia 2018 roku, gdyż nie mogła się z nim skontaktować. Natomiast w czerwcu policja zaczęła już prowadzić śledztwo nie w sprawie zaginięcia, a morderstwa, gdy intensywne poszukiwania Polaka okazały się bezowocne.

 

 

 

Inspektor Pitts po raz kolejny zwróciła się z apelem do osób, które mogą posiadać jakiekolwiek informacje o Polaku z Luton, aby zgłosiły się na policję.

– Ze względu na czas, który upłynął, nie mamy już raczej nadziei na zlokalizowanie Kamila – powiedziała Pitts.

Przeczytaj także: Polak zmarł w swoim mieszkaniu w Hull po nieustannym piciu alkoholu przez trzy dni

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Przestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPrzestępca z Polski ukrywał się w Anglii przez 5 latPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachPolak ma dość bylejakości w brytyjskich mieszkaniachDzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Dzisiaj zaczyna się strajk na lotnisku Heathrow. Jak długo potrwa?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funty
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj