Styl życia
Koronawirus: Czy jesteś w grupie ryzyka? Zobacz, kto jest najbardziej narażony podczas obecnej pandemii
Fot. Getty, Wikimedia Commons, Worldometers
Czy nowy koronawirus jest tak samo niebezpieczny dla wszystkich ludzi? Zobacz, które grupy społeczne są statystycznie najbardziej zagrożone pandemią SARS-CoV-2.
Według najnowszych statystyk, na całym świecie zarażonych nowym chińskim koronawirusem jest już ponad 120 000 ludzi, a liczba ta stale rośnie. Ofiar śmiertelnych odnotowano ponad 4700, a przypadków wyzdrowienia stwierdzono 68 310. Ogólna śmiertelność – bez rozróżnienia na jakiekolwiek grupy wiekowe lub inne – wynosi co najmniej 3,5 proc.
Polecane: Zobacz 10 największych mitów na temat koronawirusa według Światowej Organizacji Zdrowia
Czy jednak są grupy bardziej i mniej narażone na niekorzystne skutki zakażenia wirusem SARS-CoV-2? Zgodnie ze statystykami CDC przedstawionymi jeszcze w lutym, podatność na zachorowanie na COVID-19 oraz śmiertelność z tym związana jest mocno związana z wiekiem. Osoby powyżej 80. roku życia są grupą najbardziej narażoną – wśród nich odnotowano niemal 15 proc. przypadków zgonu. Ponadto ryzyko śmierci wzrasta już po 50. roku życia (patrz wykres poniżej).
Inny ważnym czynnikiem, który ma istotny wpływ na przebieg choroby oraz na ryzyko śmierci z nią związanej, jest kwestia wcześniej istniejących schorzeń zdrowotnych. Okazuje się, że najbardziej narażone są osoby z chorobami układu krążenia (10,5 proc.), chorzy na cukrzycę (7,3 proc.), mający przewlekłe schorzenia układu oddechowego (6,3 proc.), nadciśnienie (6 proc.) czy nowotwory (5,6 proc.). W przypadku osób zarażonych, u których nie istniały wcześniej żadne schorzenia zdrowotne, odsetek zgonów wyniósł 0,9 proc.
Dane te pokazują, że osoby ze wskazanych grup, jak też osoby starsze, powinny zachować szczególne środki ostrożności, aby zapobiec zarażeniu się nowym koronawirusem, ponieważ istnieje podwyższone ryzyko, że w ich przypadku przebieg choroby COVID-19 może być ciężki. Osobom tym można pomóc, np. robiąc za nie zakupy, by nie musiały dodatkowo narażać się w tłumie ludzi w sklepie, na ulicy czy w innych miejscach publicznych.