Życie w UK
Kiedy poznamy wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego w UK?
Fot. Getty
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w Wielkiej Brytanii najwcześniej, dlatego też mieszkańcy Wysp będą musieli najdłużej poczekać na ich wyniki. Zgodnie z prawem unijnym żaden kraj nie może ogłosić wyników wyborów zanim głosowanie nie zakończy się w innych krajach.
Brytyjczycy, zgodnie ze swoją tradycją wyborczą, zagłosowali na kandydatów do Parlamentu Europejskiego w czwartek, czyli najwcześniej ze wszystkich narodów Unii Europejskiej. W dniu dzisiejszym do urn idą Irlandczycy, w sobotę – Czesi, Maltańczycy, Łotysze i Słowacy, a obywatele pozostałych państw Wspólnoty – w niedzielę.
Zgodnie z prawem Unii Europejskiej żaden kraj nie może ujawnić wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego przed godz. 22 BST (Brytyjskiego Czasu Letniego) dnia 26 maja. W związku z tym na wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego w UK będziemy jeszcze musieli poczekać do końca weekendu.
Wczoraj mieszkańcy Wysp wybierali na terenie 12 regionów 73 przedstawicieli do Parlamentu Europejskiego. Przeliczanie głosów na mandaty w PE odbywa się z wykorzystaniem znanej Polakom metody d’Hondta. Metoda ta polega na tym iż liczbę głosów oddanych łącznie na wszystkie listy okręgowe każdego z komitetów wyborczych dzieli się przez kolejne liczby naturalne: „1”, „2”, „3” itd. Dzielenie trwa do momentu, aż z otrzymanych ilorazów będzie można uszeregować 73 największe liczby, czyli tyle, ilu deputowanych do Parlamentu Europejskiego wybiera się w Polsce. Każdy komitet wyborczy otrzyma tyle mandatów, ile w wyniku tejże operacji przypadnie mu największych ilorazów. Później pozostanie jeszcze, za pomocą innej metody, podzielenie mandatów między poszczególne okręgi wyborcze.
Zgodnie z sondażem wyborczym przeprowadzonym w dniach 19-21 maja przez YouGov we współpracy z "The Times", Partię Brexit Nigela Farage'a popierało 37 proc. Brytyjczyków. Dalej uplasowali się Liberalni Demokraci z poparciem rzędu 19 proc., Partia Pracy z poparciem równym 13 proc., Zieloni z poparciem rzędu 12 proc. i Partia Konserwatywna z poparciem równym 7 proc. Na niszowe partie Change UK i UKIP chciało zagłosować odpowiednio 4 proc. i 3 proc. wyborców.