Życie w UK
Jedna z Polek brutalnie pobitych młotkiem w Londynie opuściła szpital. Jej mama jest nadal w stanie ciężkim
30-letnia Ania Gos, która wraz ze swoją 64-letnią mamą, została zaatakowana młotkiem przez 27-letniego Joe Xuereba w New Eltham w Londynie, wyszła ze szpitala. Jej matka jednak nadal znajduje się w stanie ciężkim w szpitalu.
Do ataku na Anię Gos i jej 64-letnią mamę doszło 19 sierpnia w New Eltham w Londynie. Napastnik – 27-letni Joe Xuereb mieszkający na tej samej ulicy co 30-letnia Polka, podszedł do dwóch kobiet stojących na chodniku i zaczął brutalnie bić młotkiem 64-latkę. Jej córka stanęła w jej obronie i szybko to ona stała się celem ataku.
Na pierwszej rozprawie sądowej okazało się, że Polki otrzymały łącznie 19 ciosów młotkiem w twarz. 27-latkowi postawiono zarzuty usiłowania morderstwa oraz zarzut posiadania niebezpiecznego narzędzia. Brytyjka, która była świadkiem ataku, powiedziała dziennikarzom: „To było przerażające. Jej [Anny – przyp. red.] twarz zwisała, starałam się ją przytrzymać.
To były zdecydowanie obrażenia na całe życie. Została uderzona w twarz i w głowę, a druga kobieta w głowę. Boję się, czy przeżyją. Jedna z kobiet dławiła się własną krwią, dlatego ją posadziliśmy. Na zmianę odzyskiwała i traciła przytomność. Czuję się chora. Gdy zobaczysz coś takiego w telewizji, to ją wyłączasz”.
Inny świadek ataku relacjonował: „„Zaatakował najpierw jej mamę, a ona odważnie ruszyła w jej obronie. Wtedy uderzył ją młotkiem w twarz i zadał im obu co najmniej pięć ciosów. Przez dwie czy trzy minuty nie uderzał w żadne inne części ciała. Nie mogłem rozpoznać [Anny – przyp. red.], była cała we krwi”.
Mimo ciężkich obrażeń, lekarze zdecydowali się wypuścić ze szpitala 30-letnią Annę, jednak – jak podało Metropolitan Police – jej 64-letnia matka nadal jest w stanie ciężkim, jednak stabilnym.
Matka Anny przyjechała do niej z wizytą z Polski, wynika z relacji sąsiadów. Żadna z kobiet nie znała napastnika. Następna rozprawa Xuereba odbędzie się 18 września w Old Bailey.