Życie w UK
Gang wyspecjalizowanych złodziei z Polski wpadł przez iPada. Okradali na grube pieniądze domy w Bedfordshire i Hertfordshire
Trzyosobowy gang z Polski używał krótkofalówek, aby nie dać się namierzyć przez policję przez smartfony, i obserwował domy w Bedfordshire i Hertfordshire za pomocą teleskopów, a następnie je okradał. Przestępcy wpadli w banalny sposób – przez iPada.
Trzech Polaków przyleciało do Wielkiej Brytanii 11 grudnia 2019 roku z Gdańska z zamiarem okradania bogatych brytyjskich posiadłości za pomocą wyspecjalizowanego sprzętu. Sąd właśnie wydał wyroki w ich sprawie. Dwóch z nich spędzi za kratkami po cztery lata, a trzeci odsiedzi 3 lata i 9 miesięcy.
- Polecane: "Declaration to Travel": Co brytyjski rząd uznaje za "uzasadniony powód" podróży z Anglii do Polski?
Gang złodziei z Polski
W czasie rozprawy sądowej trzech Polaków okazało się, że złodzieje z Polski używali krótkofalówek do porozumiewania się między sobą, aby ich namierzenie przez policję było trudniejsze. Ponadto mężczyźni korzystali z profesjonalnego sprzętu do obserwacji nieruchomości w Bedfordshire i Hertfordshire, które następnie okradali na grube pieniądze.
Złodzieje z Polski okradli m.in. posiadłości w Lilley i Preston w Hertfordshire, następnie polecieli na Święta Bożego Narodzenia do domów w Polsce, a na Wyspy ponownie przyjechali w styczniu 2020 roku, aby obrabować trzy kolejne domy.
Jedna z kradzieży miała miejsce w wiejskiej posiadłości w Bedfordshire, wtedy złodzieje ukradli sejf z 20 000 funtów, samochód Range Rover Evoque, srebrne pudełko z biżuterią, w której znajdował się także wart 14 000 funtów pierścionek zaręczynowy oraz iPada, przez którego właśnie zostali namierzeni i schwytani przez policję.
Wpadli przez iPada
Parę godzin po kradzieży dokonanej w Bedfordshire trójka Polaków udała się do Little Gaddesden w Hertfordshire. Skradzionego wcześniej iPada umieścili w cienkiej folii, która – jak myśleli – maskowała sygnał z urządzenia. Prawowity właściciel sprzętu był w stanie go jednak namierzyć i poinformował o tym policję. W ten właśnie sposób policja namierzyła Polaków wraz z ich łupem.