Bez kategorii
Dramat na boisku piłkarskim w Londynie: Nastolatek został śmiertelnie dźgnięty nożem po awanturze podczas meczu
Fot. Getty
Detektywi wszczęli śledztwo w sprawie morderstwa po tym, jak nastolatek został śmiertelnie dźgnięty nożem podczas meczu piłki nożnej. Ten dramatyczny incydent miał miejsce we wtorek po południu, na terenie Twickenham, w południowo-zachodnim Londynie.
Dramatyczne sceny rozegrały się we wtorek w dzielnicy Londynu – Twickenham. 18-latek został dźgnięty nożem na boisku do piłki nożnej i mimo szybkiej reakcji ratowników z London Ambulance Service, jego życia nie udało się uratować. Funkcjonariusze ustalili, że ofiarą jest afgański uchodźca Hazrat Wali, którego bliscy nazywają „bardzo dobrą osobą”. – Hazrat był bardzo dobrym chłopcem. Przyjechał tu studiować, mieszkał sam w Londynie. Jego najbliższa rodzina wróciła do Afganistanu. Widziałem go w szpitalu. On walczył, to wszystko, co słyszałem – wyznał w mediach krewny chłopaka mieszkający w Stanmore. Z kolei przyjaciel 18-latka powiedział o nim: – Był bardzo dobrym człowiekiem. Był bardzo opiekuńczy i kochał wszystkich. Nie żywił nienawiści do nikogo. Kiedyś wstawiał się za wszystkimi. Chciałabym wiedzieć, dlaczego ktoś miałby go skrzywdzić. Nie był typem faceta, który rwał się do walki.
Ofiara nożownika – co się stało?
Z relacji świadków zdarzenia wynika, że 18-latek został dźgnięty nożem przez innego nastolatka po kłótni, do jakiej doszło na boisku. Początkowo spór między chłopcami próbował załagodzić nauczyciel, ale nawet on nie spodziewał się, że Afgańczyk może zostać poważnie skrzywdzony. Zarówno zgromadzone na obiektach sportowych przy Craneford Way dzieci, jak i niektórzy rodzice zeznali jedynie, że w pewnym momencie zobaczyli, jak 18-latek przewraca się na ziemię. – Widziałam chłopca, który leżał na ziemi i był okryty inną chłopięcą kurtką. Nauczyciel wykonywał na nim resuscytację krążeniowo-oddechową, był w stroju do rugby, a wokół było wielu innych chłopców. Było też kilka dziewcząt, które siedziały na skraju boiska, płacząc. Musiały znać chłopca, wyglądały na zdruzgotane – wyznała matka jednego z nastolatków.