Życie w UK

Czym różnią się zasady lockdownu w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej? Zobacz zestawienie!

Fot. Getty

Czym różnią się zasady lockdownu w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej? Zobacz zestawienie!

GettyImages 1294608465

Od dziś trzeci lockdown w Anglii. A jak wygląda sytuacja i jakie zasady obowiązują aktualnie w pozostałych częściach UK – w Walii, Irlandii Północnej i Szkocji? Czy tam też ogłoszono ścisły lockdown? Zobacz zestawienie najważniejszych restrykcji.

Każdy z czterech narodów Zjednoczonego Królestwa – Anglia, Szkocja, Walia i Irlandia Północna – samodzielnie decyduje o restrykcjach związanych z pandemią koronawirusa. Oznacza to, że w każdej z czterech głównych części UK mogą obowiązywać nieco inne zasady lockdownu. Poniżej znajdziesz zestawienie najważniejszych różnic i podobieństw, dotyczących ograniczeń w Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej.

 

Czy w całym UK jest ścisły lockdown?

Anglia i Szkocja oficjalnie ogłosiły w tym tygodniu ścisły lockdown. Z kolei w całej Walii już od 20 grudnia wciąż obowiązuje najwyższy, czwarty stopień lockdownu. Walijskie władze po przeanalizowaniu sytuacji na początku stycznia, stwierdziły, że restrykcje w Walii są już tak surowe, że nie za bardzo da się coś jeszcze zaostrzyć. Natomiast Irlandia Północna ogłosiła, że wprowadzi ścisły lockdown od piątku 8 stycznia.

Głównym przesłaniem w całej Wielkiej Brytanii jest obecnie „stay at home” – „zostań w domu”. Podstawowe zasady we wszystkich czterech częściach UK są więc zbliżone – różnią się jednak w detalach, takich jak wysokość kar za złamanie restrykcji, liczba osób, z którymi można spotkać się w publicznych miejscach na zewnątrz, zasady dotyczące uczestnictwa w pogrzebach i ślubach czy dystans społeczny wyznaczający bezpieczną odległość.

Najważniejsze podobieństwa i różnice w zasadach lockdownu w poszczególnych częściach UK:

Podstawowe zasady lockdownu w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej
 

Wszędzie sklepy i usługi typu non-essential, a także szkoły pozostają zamknięte. W transporcie publicznym i publicznych pomieszczeniach zamkniętych (np. w sklepach) istnieje obowiązek zakrywania ust i nosa. W Walii i Irlandii Północnej miejsca kultu religijnego pozostają otwarte, ale w środku może przebywać ograniczona liczba osób. W Anglii i Szkocji świątynie są zamknięte dla wiernych.

Różnice w karach za złamanie zasad lockdownu

W Anglii najniższą karą za złamanie zasad lockdownu jest 200 funtów. W przypadku każdego kolejnego wykroczenia grzywna jest podwajana, ale maksymalnie może wynieść 6400 funtów. Za udział w organizacji zgromadzenia powyżej 30 osób można dostać mandat w wysokości 10 000 funtów. W Szkocji kary za złamanie zasad lockdownu są niższe – zaczynają się już od 30 funtów i mogą być podwyższane w przypadku powtarzających się przewinień. Maksymalna grzywna nie może być jednak wyższa niż 960 funtów.

Porównanie wysokości kar w poszczególnych częściach UK:

Kary za złamanie lockdownu w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej
 

W Walii najniższa kara to 60 funtów. Za każde kolejne przewinienie grzywna może być podwajana – aż do maksymalnej kwoty 1920 funtów. Za udział w organizacji zgromadzenia powyżej 30 osób można dostać mandat w wysokości 10 000 funtów. Z kolei w Irlandii Północnej najniższa kara to 200 funtów, a najwyższa aż 10 000 funtów.

Zakaz wychodzenia z domu – wyjątki

Zakaz wychodzenia z domu obowiązuje w całym UK (w Irlandii Północnej od piątku 8 stycznia). Zakaz ten oznacza, że nie można opuszczać miejsca zamieszkania – o ile nie ma się ku temu wystarczająco ważnego powodu. Wyjątki od zakazu są niemal identyczne w Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej:

  • zakup żywności
  • zakup leków
  • ćwiczenia fizyczne
  • wypełnienie obowiązków opiekuńczych
  • podróż do pracy
  • podróż na zajęcia edukacyjne
  • wizyty u lekarza, badania lekarskie itp.
  • ucieczka przed przemocą domową
  • inne życiowe konieczności.

Powyższe wyjątki stosują się także w przypadku konieczności odbycia podróży zagranicznej.

Podróż i kwarantanna w czasie lockdownu w Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej

 

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Rozmowa o pracę – o co nie pytać potencjalnego pracodawcy?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Tysiące telefonów i liczników energii przestanie działać. Dlaczego?Brytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyBrytyjska stolica otyłości – tu burger z frytkami kosztuje 3 funtyGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaGang pedofilów z West Yorkshire skazany na 346 lat więzieniaW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliW szkołach w Anglii dramatycznie brakuje nauczycieliŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wiekuŻycie po powrocie z UK do PL z perspektywy kobiety w średnim wieku
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj