Praca i finanse
Councile w Anglii masowo podnoszą stawkę Council Tax. I jednocześnie nie wykluczają cięć w usługach lokalnych
Fot. Getty
W obecnym roku podatkowym średnia podwyżka podatku Council Tax dla gospodarstwa domowego wyniesie 4,3 proc. Tymczasem, jak ostrzega w najnowszym raporcie komitet Public Accounts Committee, councile, mimo podwyżki Council Tax, będą musiały ograniczyć część lokalnych usług finansowanych z tego właśnie podatku.
W trakcie największego zaostrzenia sytuacji epidemicznej w UK, councile na terenie całego kraju otrzymały wsparcie od rządu w celu kontynuowania świadczenia lokalnych usług. Usługi te obejmują przede wszystkim działanie służb mundurowych, takich jak straż pożarna i policja, finansowanie szkół i bibliotek, a także oświetlenie ulic czy wywóz śmieci. Niestety jednak, jak ostrzegają deputowani zrzeszeni w komitecie Public Accounts Committee, councile nie będą w stanie utrzymać lokalnych usług na dotychczasowym poziomie bez dalszego wsparcia rządu, i to pomimo podwyżki stawki podatku Council Tax.
Councile nie mają pieniędzy po pandemii
Stowarzyszenie Local Government Association zaznacza, że rząd centralny musi pomóc councilom poradzić sobie z kosztami poniesionymi przez nie w trakcie pandemii. I pogląd ten podzielają również deputowani z komitetu PAC, którzy ostrzegają, że władze lokalne będą zmuszone dla zrównoważenia budżetu obciąć lokalne usługi, pomimo powszechnej podwyżki Council Tax. „Nadmierny optymizm departamentu [Ministry of Housing, Communities and Local Government (MHCLG) przyp.red.] co do wpływu pandemii na władze lokalne może prowadzić do ograniczenia usług dla ludności lokalnej. Przedstawiciele sektora samorządowego są pewni, że większość councilów nie będzie w stanie polegać wyłącznie na rezerwach i będzie musiała w związku z tym dokonać cięć w usługach w latach 2021-22. Słyszmy, że wiele councilów stoi w obliczu wielomilionowych redukcji budżetu z powodu Covid-19, nawet pomimo wsparcia rządu. A przecież średni rachunek za podatek Council Tax wzrośnie o 4,3 proc. w całej Anglii za rok 2021-22, co oznacza, że mieszkańcy mogą zapłacić więcej za mniej” – czytamy w raporcie komitetu.