Bez kategorii

Bunt w Partii Pracy – nie wszyscy laburzyści chcą drugiego referendum

Bunt w szeregach Partii Pracy – choć Jeremy Corbyn zapowiedział poparcie dla idei drugiego referendum, to nie wszyscy laburzyści się z nim zgadzają.

Bunt w Partii Pracy – nie wszyscy laburzyści chcą drugiego referendum

Corbyn

W miniony czwartek lider opozycyjnej Partii Pracy zapowiedział poparcie dla projektu drugiego referendum. Jeremy Corbyn chce oddać głos opinii publicznej na temat finalnego kształtu umowy ws. Brexitu i możliwości opowiedzenia się przeciwko wyjściu z UE w sytuacjo, gdy parlament odrzuci plan torysów.

Laburzyści zapowiadają poparcie dla drugiego referendum ws. Brexitu, aby uniknąć wyjścia z UE bez umowy

Corbyn twierdzi, że do opowiedzenia się za taką opcją skłoniła go porażka Theresy May w Izbie Gmin. Szefowa rządu straciła poparcie do zawartego z UE porozumienia, co z kolei naraziło Wielką Brytanię na wyjście ze Wspólnoty bez umowy 29 marca. Zgodnie z wydanym przez lidera Partii Pracy oświadczeniem, jego partia złoży lub wesprze wniosek dotyczący drugiego referendum, aby „zapobiec katastrofalnemu torysowskiemu Brexitowi”. Zaznaczono także, że w referendum miałaby się znaleźć opcja „Remain”, za którą mogliby się opowiedzieć ci, którzy chcą pozostać w Unii Europejskiej.

Co ciekawie nie wszyscy członkowie Partii Pracy podzielają zdanie swojego lidera! Nawet 70 laburzystów obecnych w rządzie sprzeciwia się koncepcji kolejnego referendum, jak oświadczyła Caroline Flint. "Sądzę, że jest około 60-70 członków Partii Pracy w parlamencie, którzy tak samo mocno jak ja są przeciwni drugiemu referendum" – komentowała posłanka reprezentująca jeden z okręgów w Yorkshire. Dodajmy, że laburzyści mają w Izbie Gmin w sumie 185 deputowanych.

 

Z OSTATNIEJ CHWILI: Theresa May poinformowała, że decydujące głosowanie w parlamencie ws. Brexitu odbędzie się 12 marca, a nie 27 lutego

Głos w tej sprawie zabrał również John McDonnell, który przyznał, że jego partia zdecydowała się "niechętnie" do podjęcia takiej decyzji. "Zostaliśmy zmuszeni do tego przez uniki Theresy May i uciekający czas" – komentował minister finansów w gabinecie cieni na łamach telewizji Sky. – Jeśli to się nie uda, będziemy musieli przełamać pat zwracając się ponownie do narodu. Nie jest to coś, czego chcemy, ale coś, do czego jesteśmy zmuszeni – podsumował.

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Mężczyzna miał dość wszystkiego. Zmarł po odcięciu sobie rękiMężczyzna miał dość wszystkiego. Zmarł po odcięciu sobie rękiOsoby cierpiące na depresję stracą pomoc od państwa?Osoby cierpiące na depresję stracą pomoc od państwa?Mieszkanie w UK – tutaj podwyżki czynszów znacznie przekroczyły podwyżki płacMieszkanie w UK – tutaj podwyżki czynszów znacznie przekroczyły podwyżki płacWładze Irlandii zniszczyły miasteczko namiotowe nielegalnych imigrantówWładze Irlandii zniszczyły miasteczko namiotowe nielegalnych imigrantówWynajem mieszkań wzrósł do rekordowego poziomuWynajem mieszkań wzrósł do rekordowego poziomuBłędny komunikat EasyJet naraził pasażerów na ogromny stresBłędny komunikat EasyJet naraził pasażerów na ogromny stres
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj